Lech Poznań na zakupach w Eredivisie. Ofensywny pomocnik na celowniku

Zespół „Kolejorza” nie obronił w trwających rozgrywkach mistrzostwa Polski i musi zadowolić się walką o trzecie miejsce z Pogonią Szczecin.

W kontekście europejskich pucharów nie ma ono większego znaczenia, ponieważ trzecia i czwarta lokata oznaczają rozpoczęcie eliminacji Ligi Konferencji Europy od pierwszej rundy. W tej, i oby w kolejnych, ekipa z województwa wielkopolskiego będzie rozstawiona za sprawą znacząco poprawionego współczynnika w dobiegających końca zmaganiach.

Ten fakt wpływa z pewnością na poprawienie atrakcyjności Lecha Poznań na rynku transferowym. Dlatego ten śmiało rozgląda się po nim za wartościowymi oraz obiecującymi zawodnikami. Pokazuje to informacja, która pojawiła się w rumuńskich mediach, o zainteresowaniu Mihaiem Popą z FC Voluntari.

Nie jest on naturalnie jedynym potencjalnym celem polskiego zespołu w kontekście wzmocnienia kadry na przyszły sezon, ponieważ ten rozgląda się też za ofensywnym pomocnikiem. I tu może spróbować wykorzystać spadek FC Groningen z Eredivisie do pozyskania Tomáša Suslova, o czym donosi „Dagblad van het Noorden”.

Reprezentant Słowacji nie wyobraża sobie na chwilę obecną kontynuowania kariery w niższej klasie rozgrywkowej. Dlatego zwrócił się do władz klubu z prośbą o umożliwienie mu dalszej gry w innym miejscu.

Władze „Trots van het Noorden” nie pałają chęcią do spełnienia jego prośby, ponieważ postrzegają w nim jedną z kluczowych postaci w kontekście ekspresowego powrotu do krajowej elity. Ma to związek w dużej mierze z przedłużonym w styczniu zeszłego roku kontraktem do końca sezonu 2025/2026.

W tej sytuacji wyciągnięcie go z Groningen wydaje się bardzo trudne, ponieważ ewentualny koszt jego sprowadzenia równałby się rekordowi transferowemu Ekstraklasy, należącego do Bartosza Slisza - 1,84 miliona euro z Zagłębia Lubin do Legii Warszawa.

Suslov zanotował trafienie w 28 występach w trwających rozgrywkach.