Lech Poznań nie odpoczywa! Czas na mecz ze Zniczem Pruszków

Lech Poznań ledwie w piątek pokonał Widzewa Łódź, a w sobotę przyjdzie mierzyć się w sparingu. Tym razem piłkarze Nielsa Frederiksena zagrają ze Zniczem Pruszków.

Lech Poznań w piątkowy wieczór rozegrał pierwsze oficjalne spotkanie w ramach Ekstraklasy w 2025 roku. Na wstępie zawodnikom Nielsa Frederiksena przyszło mierzyć się na własnym stadionie z Widzewem Łódź.

Kiedy drużyny te ostatni raz rywalizowały ze sobą w lipcu 2024 roku, to wówczas lepsi byli piłkarze Daniela Myśliwca. Ci pokonali konkurenta w stosunku 2-1.

Przy Bułgarskiej panowała zatem żądza rewanżu, która znalazła swoje ujście już w 5. minucie, kiedy Afonoso Sousa indywidualną akcją otworzył stan rywalizacji. Nie był to koniec popisu Portugalczyka, ponieważ ten dorzucił jeszcze jednego gola po zmianie stron.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Next

Ponadto dwukrotnie na listę strzelców wpisywał się też Mikael Ishak i ostateczny rezultat to 4-1.

Dzięki temu Lech umocnił się na prowadzeniu w tabeli Ekstraklasy, ale nikt przy Bułgarskiej nie zamierza osiąść na laurach. Już w sobotę w samo południe starcie sparingowe ze Zniczem Pruszków.

To nic innego, jak okazja na zaprezentowanie się dla piłkarzy, którzy dzień wcześniej nie wystąpili z Widzewem. Jak się zaprezentują? Czy przybliży ich to do wyjściowej jedenastki? Pierwszy gwizdek o 12:00.