Lech Poznań: Pedro Rebocho odchodzi, ale następca jest już na horyzoncie

2023-05-03 23:03:31; Aktualizacja: 1 rok temu
Lech Poznań: Pedro Rebocho odchodzi, ale następca jest już na horyzoncie Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info | O Jogo

Pedro Rebocho ma latem odejść z Lecha Poznań - informuje „O Jogo”. Z kolei wcześniejsze doniesienia medialne sugerują, że klub wytypował już nowego lewego defensora.

Portugalczyk trafił na Bułgarską latem 2021 roku, gdzie podczas swojego pobytu zdobył wraz z zespołem w ubiegłym sezonie mistrzostwo Polski, a w tym awansując aż do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Od tego czasu rozegrał on w niebiesko-białych barwach pięćdziesiąt dziewięć spotkań, zdobywając jednego gola i notując dziesięć asysty. W obecnej kampanii 28-latek mierzył się ze sporymi wahaniami formy, jednak zazwyczaj wychodził w podstawowym składzie zespołu i ma na liczniku już blisko trzy tysiące minut. Jego kontrakt z Lechem wygasa 30 czerwca bieżącego roku. Wiadomo, że znajduje się w nim klauzula przedłużenia na kolejny sezon po rozegraniu przez zawodnika odpowiedniej liczby minut.

Według informacji przekazywanych przez dziennik „O Jogo” Rebocho w przyszłej kampanii będzie kontynuował swoją karierę poza Polską, ponieważ gra zbyt mało, aby jego umowa została prolongowana jednostronną decyzją klubu, a zawodnik nie zamierza negocjować jej na innych warunkach.

Jest to spowodowane tym, że otrzymał korzystniejsze finansowo oferty z Turcji i Grecji.

Warto przypomnieć, że 28-latek w sezonie 2019/2020 występował już nad Bosforem. Był wówczas wypożyczony z francuskiego Guingamp do Beşiktaşu, dla którego wystąpił w siedemnastu spotkaniach.

Już w lutym TVP Sport podawało, że „Kolejorz” prowadzi rozmowy z innym lewym obrońcą, Florianem Miguelem. Latem wygasa jego kontrakt z hiszpańską Huescą i być może Poznań będzie następnym przystankiem w jego karierze. Więcej na temat tego gracza pisaliśmy tutaj.

Tajemnicą poliszynela na razie pozostaje, czy rozpoczynając rozmowy z Francuzem, władze Lecha myślały, że to potencjalny następca Rebocho czy może Barry’ego Douglasa. W końcu temu drugiemu latem też wygasa umowa z klubem ze stolicy Wielkopolski, a w tym i poprzednim sezonie wyraźnie przegrał rywalizację z Portugalczykiem, choć w obecnej kampanii osiągnięcie optymalnej dyspozycji uniemożliwiła mu z pewnością kontuzja.

Nie jest więc wykluczone, że latem na Bułgarską przybędzie aż dwóch nowych lewych obrońców, ponieważ w strukturach klubu na razie nie widać utalentowanego wychowanka na tej pozycji. Co prawda, w ostatnim ligowym meczu z Górnikiem Zabrze (0:1) wystąpił na niej 17-letni Michał Gurgul, lecz jego nominalnym miejscem na boisku jest środek defensywy.