W sierpniu 2020 roku Lech Poznań sprowadził Jana Sýkorę ze Slavii Praga. Wówczas zapłacono za niego 700 tysięcy euro i wierzono, że będzie realnym wzmocnieniem i następcą Kamila Jóźwiaka.
Czech okazał się jednak sporym rozczarowaniem i już po roku postanowiono wypożyczyć go do Viktorii Pilzno. Wkrótce wygasa umowa, którą zawarły strony, dlatego też fani lidera Ekstraklasy debatują na temat przyszłości zawodnika.
Po powrocie do ojczyzny skrzydłowy, który może grać też jako ofensywny pomocnik, ewidentnie odżył i ma za sobą bardzo dobry okres. Co na to Lech Poznań?
Nowe światło na sprawę rzucił Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl. Przyznał on, że wspólnie z agentami zawodnika podjęto decyzję o jego powrocie na Bułgarską. Rozpocznie on przygotowania do kolejnych rozgrywek pod batutą Macieja Skorży.
14-krotny reprezentant naszych południowych sąsiadów rozegrał w tym sezonie łącznie 34 mecze, a jego dorobek to cztery gole i sześć asyst. Kontrakt wiąże go z Lechem do 30 czerwca 2024 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
![„Dawać go do pierwszej drużyny, gorszy od niego nie będzie”. Weteran Lecha Poznań błysnął w rezerwach [WIDEO]](img/photos/96806/170x113/szymonpawlowski-arielborysiuk.jpg)
