Lech Poznań przed dużą szansą. Raków Częstochowa remisuje z Koroną Kielce [WIDEO]

2025-05-17 22:12:01; Aktualizacja: 4 godziny temu
Lech Poznań przed dużą szansą. Raków Częstochowa remisuje z Koroną Kielce [WIDEO] Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Walka o mistrzostwo Polski trwa. Po sobotnim meczu Korony Kielce z Rakowem Częstochowa przybliżył się do niego Lech Poznań przez remis zanotowany przez podopiecznych Marka Papszuna (1:1).

Sobotnie granie na poziomie Ekstraklasy zamykało niezwykle istotne spotkanie dla losów mistrzostwa Polski z udziałem „Żółto-Czerwonych” i „Medalików”. Podopieczni Marka Papszuna nie mogli sobie pozwolić na jakiekolwiek potknięcie, żeby zachować realne szanse na ponowne wyprzedzenie Lecha Poznań. Natomiast drużyna Jacka Zielińskiego liczyła na utarcie nosa faworyzowanemu przeciwnikowi w walce o jak najwyższą pozycję w tabeli.

Zanim rywalizacja obu drużyn nabrała rumieńców, to przyszło nam być świadkami ostatniego występu Piotra Malarczyka na profesjonalnym poziomie. Wieloletni kapitan i lider zespołu spędził na boisku cztery minuty, by następnie zejść z murawy przy burzy oklasków i w szpalerze utworzonym przez jeden oraz drugi zespół.

Dopiero wtedy rozpoczęły się prawdziwe zmagania, w których pierwszy skuteczny cios wyprowadzili gospodarze za sprawą Wiktora Długosza. Wahadłowy popisał się w dwunastej minucie kapitalnym rajdem z bocznego sektora, który wykończył umieszczeniem piłki w bramce.

Raków Częstochowa nie zraził się popełnionym błędem i w dalszej części meczu próbował zaskoczyć defensywę Korony Kielce oraz Rafała Mamlę przede wszystkim oddawaniem strzałów z dystansu, ale bez spodziewanego rezultatu do przerwy.

Po jej zakończeniu starania gości o zdobycie bramki wyrównującej przyniosły bardzo szybko pozytywny efekt. Swój wkład w to dołożył Miłosz Strzeboński, faulujący w polu karnym Adriano Amorima. Sędzia Wojciech Myć nie dopatrzył się początkowo przewinienia, ale po interwencji VAR-u podyktował jedenastkę, a tę na gola zamienił Jonatan Braut Brunes.

Rezultat remisowy nie zadowalał naturalnie Marka Papszuna i jego podopiecznych. Dlatego walczyli o pełną pulę, ale bez spodziewanego rezultatu. W konsekwencji wracają do domu tylko z punktem, który ucieszył wszystkich sympatyków Lecha Poznań przed spotkaniem z GKS-em Katowice. Wygrana ekipy z województwa wielkopolskiego nie zapewni jej mistrzostwa, ale znacząco ją do tego przybliży.

***

KORONA KIELCE - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 1:1 (1:0)

Bramki: Długosz (12') - Brunes (57' k.)

Korona Kielce: Mamla [ż.k.] - Resta, Malarczyk (4' Sotiriou), Trojak - Długosz (64' Zwoźny [ż.k.]), Pięczek, Strzeboński (64' Godinho), Kamiński - Błanik, Fornalczyk (77' Chojecki), Szykawka (64' Bąk [ż.k.]).

Raków Częstochowa: Trelowski - Svarnas, Arsenic, Tudor - Otieno (63' Jean Carlos), Adriano Amorim [ż.k.] (74' Plavsić), Koczerhin (80' Barath), Berggren - Jesus Diaz, (74' Ivi López) Makuch (63' Rocha), Brunes.