Lech Poznań pytał o niego już rok temu. „Będzie wzmocnieniem”
2025-07-11 21:22:21; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
W czwartek Lech Poznań ogłosił pozyskanie Leo Bengtssona z Arisu Limassol. O tym zawodniku portalowi Weszlo.com opowiedział dyrektor sportowy cypryjskiego klubu, Daniel Sikorski.
Po transferach Mateusza Skrzypczaka i Roberta Gumnego Lech Poznań zadbał też o ofensywę - w czwartek ogłosił podpisanie umowy z Leo Bengtssonem. Obowiązywać ona będzie do połowy 2028 roku, ale zawarto w niej opcję przedłużenia współpracy o następne 12 miesięcy.
Nowy nabytek „Kolejorza” to 27-letni szwedzki skrzydłowy, który przez ostatnie trzy sezony reprezentował barwy Arisu Limassol. Na Wyspie Afrodyty zapisał on na swoim koncie 22 bramki oraz 16 asyst w 115 spotkaniach, czym przyczynił się do sięgnięcia po mistrzostwo Cypru w sezonie 2022/2023. Na Bengtssona Lech podobno wyłożył 800 tysięcy euro.
O skrzydłowym portalowi Weszlo.com opowiedział dyrektor sportowy Arisu, Daniel Sikorski.Popularne
– To bardzo ciekawy piłkarz. Chłopak bazuje na bardzo dobrej dynamice i intensywności na skrzydle. Ma też dryg do wchodzenia w pole karne, gdzie umie dołożyć nogę. Nie powinien mieć żadnych problemów z dostosowaniem się do polskiej ligi. Myślę, że pasuje do stylu gry Lecha i będzie wzmocnieniem - stwierdził 37-latek, który w przeszłości występował, chociażby w Górniku Zabrze czy Wiśle Kraków.
Jak się okazuje, „Kolejorz” od dłuższego czasu miał Bengtssona na swoim radarze.
– Lech złożył zapytanie o niego już rok temu, ale po naszej odpowiedzi nie chciał kontynuować negocjacji. W tym roku wszystko potoczyło się w miarę sprawnie. Oficjalne rozmowy trwały raptem kilka dni, wiadomo jednak, że luźniejsze kontakty były znacznie częstsze. Widywaliśmy się przy różnych okazjach, na przykład Tomka Rząsę spotkałem w Madrycie i zawsze toczyły się wtedy jakieś małe rozmowy - zdradził Sikorski.