Lechia Gdańsk ze słabym startem sezonu. Szymon Grabowski domaga się transferów

2024-08-04 13:17:16; Aktualizacja: 4 godziny temu
Lechia Gdańsk ze słabym startem sezonu. Szymon Grabowski domaga się transferów Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Lechia Gdańsk

Trener Szymon Grabowski wyraził otwarcie konieczność wzmocnienia prowadzonej przez niego Lechii Gdańsk po poniesionej porażce z Lechem Poznań (1:3).

Drużyna „Biało-Zielonych” prezentowała się wyśmienicie na zapleczu Ekstraklasy i na kilka kolejek przed końcem sezonu zapewniła sobie ekspresowy powrót do elity. Z tego też powodu postrzegano ją jako potencjalnego kandydata do włączenia się do walki o uplasowanie na jednej z pozycji w górnej połówce tabeli na finiszu rozpoczętych zmagań.

Rzeczywistość okazuje się na razie brutalna dla beniaminka. Co prawda rozpoczął rozgrywki dość udanie od zremisowania z wicemistrzem kraju - Śląskiem Wrocław (1:1), ale potem uznał wyraźnie wyższość Motoru Lublin (0:2) i Lecha Poznań (1:3).

Trener Szymon Grabowski nie ukrywał po porażce z „Kolejorzem”, że prowadzony przez niego klub potrzebuje wzmocnień, by móc mówić o nawiązaniu równorzędnej walki z pozostałymi ekipami w Ekstraklasie.

- W zeszłym sezonie byliśmy w I lidze. Nie można porównywać tych poziomów. Nie graliśmy przeciwko takim drużynom, jak Lech Poznań i indywidualnościom, jak Mikael Ishak, który przy pierwszej bramce pokazał naszym środkowym obrońcom, z jaką determinacją powinno się walczyć i wygrywać pojedynku w powietrzu. Nie porównujmy tego. Jesteśmy świadomi i wiemy ile mamy deficytów. W I lidze nie były one widoczne - stwierdził szkoleniowiec.

- Nie jest tajemnicą, że potrzebujemy zawodników. Każdy z obserwatorów i kibiców widzi, że ta kadra potrzebuje nowych piłkarzy. Nie chodzi o graczy do rywalizacji, ale do tego, żeby weszli od razu do składu na kolejny mecz i stanowili o sile drużyny. Potrzebujemy ludzi zdecydowanych, którzy z marszu staną się liderami. Jako klub robimy wszystko, żeby ten zespół był jeszcze mocniejszy - dodał.

Lada chwila do klubu powinien dołączyć Patryk Peda z Palermo. Na tym jednak ruchy Lechii Gdańsk nie powinny się skończyć.