Lechia Gdańsk zwycięska w debiucie trenera. Po tej porażce Śląsk Wrocław może już się nie wygrzebać [WIDEO]
2024-12-07 16:50:56; Aktualizacja: 1 tydzień temuŚląsk Wrocław „podał pomocną dłoń” Lechii Gdańsk, przegrywając z nią 0:1 w ramach 18. kolejki Ekstraklasy. Sprawia to, że WKS rok kalendarzowy kończy na ostatnim miejscu w tabeli, a gdańszczanie zyskali cenne punkty w walce o utrzymanie.
Choć osiemnasty w tabeli Śląsk udawał się do Gdańska na mecz przyjaźni, to z pewnością liczył na korzystny wynik w spotkaniu z bezpośrednim rywalem o utrzymanie w Ekstraklasie. Niestety, jak można było przewidywać na postawie ostatnich występów obu drużyn, rywalizacja nie obfitowała w zbyt wiele ciekawych wydarzeń czy zjawiskowych akcji.
Już na początku starcia dogodne sytuacje po stronie przyjezdnych zmarnowali Mateusz Żukowski czy Sylvester Jasper, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Bohdanem Sarnawskim. Natomiast gospodarzy nie pierwszy raz zawiódł Kacper Sezonienko, pudłując z niewielkiej odległości.
Mimo to uśmiech na twarzy sympatyków Lechii pojawił się jeszcze pod koniec pierwszej połowy, gdy w 41. minucie Dominik Piła z lekkością minął Łukasza Bejgera, a Boghdan Wjunnyk na wysokości piątego metra wyłonił się zza pleców Aleksa Petkowa, pakując piłkę do siatki (1:0).
Popularne
Druga część spotkania nie przyniosła zmiany rezultatu, dzięki czemu John Carver, nowy trener „Biało-Zielonych”, mógł zaliczyć debiut do udanych.
Lechia po 18 meczach zajmuje przedostatnie miejsce z dorobkiem 14 punktów i stratą trzech do bezpiecznej lokaty. Podopieczni Michała Hetela, którzy mają jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Radomiakiem Radom, okupują ostatnie miejsce z zaledwie dziesięcioma „oczkami”.
"Dziewiątka" na koszulce zobowiązuje! Bohdan Viunnyk świetnie wykończył akcję Dominika Piły 💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 7, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/RSziXJWlw2