Legenda futbolu nie ma złudzeń. „W czasach swojej świetności powstrzymałbym Erlinga Haalanda”
2022-10-08 12:04:29; Aktualizacja: 2 lata temuLegendarny piłkarz reprezentacji Włoch i AC Milan Alessandro Nesta wyraził przekonanie, iż miałby sposób na zatrzymanie Erlinga Haalanda, gdyby przyszło mu się z nim zmierzyć za swoich najlepszych czasów.
Zaraz po transferze z Borussii Dortmund do Manchesteru City tylko nieliczni byliby w stanie przewidzieć, że na koncie reprezentanta Norwegii zostanie zgromadzone aż 19 trafień po zaledwie 12 występach. Co ciekawe, 22-latek nie umieścił piłki w siatce rywala tylko w dwóch spotkaniach - z Liverpoolem w ramach Tarczy Wspólnoty oraz z Bournemouth w Premier League.
Żeby tego było mało, w swoim debiutanckim sezonie na Etihad, Haaland skompletował już trzy hat-tricki. Ostatnią taką zdobycz, okraszoną jeszcze dwiema asystami, osiągnął w niedzielnych derbach Manchesteru.
Choć w oczach wielu obserwatorów piłkarz jawi się jako kosmiczna postać za sprawą prezentowanej dyspozycji, Alessandro Nesta w rozmowie dla COPA90 skwitował, że sam byłby w stanie nawiązać równorzędną walkę jeden na jeden za czasów swojej świetności.Popularne
Z wypowiedzi 46-latka można wyczytać, że bardziej od Haalanda ceni sobie umiejętności brazylijskiego Ronaldo, z którym miał okazję mierzyć się w Serie A.
– Myślę, że poradziłbym sobie z Haalandem, ponieważ miałem do czynienia z Ronaldo. Erling jest bardzo dobry, ale ten drugi był kompletnie innym zawodnikiem – skwitował Nesta.
– W jaki jest sposób bym go powstrzymał? Starałbym się być cały czas blisko niego. Kiedy zacząłby się rozpędzać, to zapewne bym go przyblokował. Jeśli zostawiasz mu za dużo przestrzeni, jesteś martwy – odparł.
– Grałem przeciwko Messiemu czy Cristiano, ale dla mnie rywalizacja z Ronaldo była zupełnie czymś innym – dodał.
Na początku XXI wieku Alessandro Nestę traktowano w opinii publicznej jako jednego z najlepszych stoperów na świecie.
W swojej karierze święcił liczne sukcesy w barwach Lazio i Milanu. Z tym drugim zespołem sięgnął między innymi dwukrotnie po Puchar Europy (2002/2003 i 2006/2007), zaś z drużyną narodową sięgnął po mistrzostwo świata (2006).
Po zawieszeniu butów na kołku w 2015 roku Nesta spróbował swoich sił jako szkoleniowiec. Prowadził on Inter Miami, Perugię i Frosinone. Przez ponad rok nie podjął się kolejnego wyzwania.