Legenda Realu Madryt w obronie Carlo Ancelottiego. „W Hiszpanii nie mamy zbyt dużej cierpliwości”
2025-04-26 18:19:57; Aktualizacja: 7 godzin temu
Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt, po odpadnięciu klubu z Ligi Mistrzów w fazie ćwierćfinałowej, naraził się na dużą krytykę. Ta, zdaniem Carlosa Santillany, jest nieuzasadniona.
Kiedy „Królewscy” w pierwszym meczu z Arsenalem przegrali aż 0:3, na „Carletto” wylała się fala hejtu. Nie brakowało również doniesień o możliwości zwolnienia w przypadku nieodwrócenia wyniku w rewanżu.
Ostatecznie także w drugim spotkaniu górą byli „Kanonierzy”, co wiązało się z porażką Realu Madryt w stosunku 1:5.
Jak na razie Włoch nadal odpowiada za wyniki hiszpańskiego giganta, a już wieczorem jego podopieczni będą mieli okazję do zdobycia trzeciego trofeum w sezonie.Popularne
O godzinie 22:0 rozpocznie się starcie z FC Barceloną, którego wagą jest Puchar Hiszpanii.
Przed zawodami wywiadu udzielił legendarny Carlos Santillana. Były klasowy napastnik „Los Blancos” stanął w obronie Carlo Ancelottiego.
– Ancelotti zdobył w karierze wszystko. Zasługuje na szacunek. W Hiszpanii nie mamy zbyt dużej cierpliwości. Odpadamy z Ligi Mistrzów i wydaje się, że świat się skończył – zauważył w rozmowie z Radiem Marca.
– W tym momencie mamy przed sobą finał Pucharu Hiszpanii, a dodatkowo wciąż możemy wygrać LaLigę. Oczywiście sytuacja jest skomplikowana, ale wszystko może się zmienić w jednej kolejce – dodał.
72-latek nie przyjmuje do wiadomości, że trener madryckiego giganta może zostać zwolniony.
– Uwielbiam Ancelottiego jako trenera. To naprawdę porządny człowiek, który świetnie poradził sobie z prowadzeniem szatni. Zachowuje się, jakby był jednym z zawodników. Boli mnie, że już bierze się za pewnik to, że odejdzie. Poczekajmy. Jeśli Real wygra dwa trofea, to zobaczysz, jak szybko ludzie zmienią swoją opinię – stwierdził.
Santillana rozegrał dla Realu 645 meczów i strzelił 291 goli.