Legia Warszawa bez szans na wymarzony podpis?! „Jest bardzo, bardzo daleko. Kolejny głaz do ogródka”
2025-02-26 10:17:37; Aktualizacja: 3 godziny temu
Legia Warszawa nadal nie znalazła nowego dyrektora sportowego. W najbliższym czasie się to nie zmieni. Jak przekazał Paweł Gołaszewski w programie „Poznań vs Warszawa”, szanse na zatrudnienie Jiříego Bílka są znikome.
Warszawski klub miał do załatwienia dwie palące sprawy - znalezienie nowego napastnika i dyrektora sportowego. Do tej pory z tych obowiązków wywiązała się połowicznie. W wielkich bólach w końcu zrodził się transfer ofensywnego gracza.
Na Łazienkowską za grubo ponad milion euro trafił Iłla Szkuryn. Na jakim etapie znajdują się natomiast poszukiwania nowego zarządzającego pionem sportowym? No cóż, dobrze nie jest...
Legia mierzyła wysoko. Wedle ostatnich doniesień bardzo mocno zainteresowała ją postać Jiříego Bílka, pracującego w Slavii Praga. W przypadku czeskiego działacza kluczowym argumentem w negocjacjach miały być atrakcyjne zarobki, które proponował klub z Warszawy.Popularne
Paweł Gołaszewski przyjrzał się bliżej sprawie cenionego w ojczyźnie działacza.
- Normalnych warunków nie ma, bo dyrektora sportowego nie ma. Nowego dyrektora jak nie było widać, tak dalej nie widać. Dużo mówiło się o Bílku. Z tego co wiem, to on jest bardzo, bardzo daleko od tego, by złożyć podpis pod kontraktem przy Łazienkowskiej. Miał być do lutego ogłoszony nowy dyrektor sportowy. Zakładam, że do końca lutego nie będzie dyrektora. To jest kolejny głaz do ogródka - powiedział dziennikarz w programie „Poznań vs Warszawa”.
Przed Legią „finał sezonu”. W ćwierćfinale Pucharu Polski jej rywalem będzie Jagiellonia Białystok.