Legia Warszawa: Dwie gwiazdy o krok od nowych umów
2023-05-21 21:50:56; Aktualizacja: 1 rok temuLegia Warszawa jest już bardzo bliska przedłużenia wygasających kontraktó z Josué oraz Filipem Mladenoviciem - poinformował Marcin Szymczyk z Legia.net.
Przedstawiciele stołecznego klubu nie ukrywali w ostatnim czasie swoich zamiarów związanych z zatrzymaniem portugalskiego i serbskiego zawodnika.
Początkowe rozmowy prowadzone na tym polu nie wskazywały na osiągnięcie sukcesu. Wynikało to przede wszystkim z wygórowanych warunków stawianych przez pierwszego z nich oraz chęci podpisania lukratywnej umowy przez drugiego z nowym pracodawcą.
„Wojskowi” nie składali mimo to broni w walce o zatrzymanie obu kluczowych graczy w układance trenera Kosty Runjaicia. W efekcie doprowadzi to do prawdopodobnego osiągnięcia sukcesu w postaci przedłużenia z nim kontraktów.Popularne
Na taki rozwój wypadków wskazuje Marcin Szymczyk z Legia.net, przekonując, że już wkrótce dojdzie do podpisania stosownych dokumentów przez obu doświadczonych graczy.
W przypadku Josué obie strony poszły na ustępstwa w minionych tygodniach. Dzięki temu prowadzone negocjacje nabrały rozpędu i ostudziły działania stołecznego klubu w kontekście poszukiwania jego następcy.
W związku z tym rozmowy pomiędzy zainteresowanymi podmiotami wkroczyły w decydującą fazę i jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to w przyszłym tygodniu może dojść do zawarcia nowego rocznego porozumienia z 32-letnim portugalskim pomocnikiem. Ponadto w umowie może się znaleźć opcja umożliwiająca przedłużenie z nim współpracy o dodatkowe dwanaście miesięcy.
Natomiast Mladenović nie zmienił swojego nastawienia, ale do tej pory nie dostał żadnej satysfakcjonującej go propozycji. Z kolei z dotychczas nadesłanych mu ofert najkorzystniejsze warunki daje mu Legia Warszawa.
Obecnie nic nie wskazuje na to, żeby na tym polu miało dość do zaskakującego zwrotu akcji. W związku z tym serbski wahadłowy także szykuje się do zaakceptowania możliwości kontynuowania kariery w ekipie z województwa mazowieckiego.
W jego przypadku należy jednak nadmienić, że ciąży na nim kara trzymiesięcznego zawieszenia za uderzenie kilku graczy Rakowa Częstochowa po zdobyciu Pucharu Polski.
31-latek musiałby w tej sytuacji poczekać na powrót do rywalizacji do sierpnia. Na razie nałożona na niego dyskwalifikacja obowiązuje tylko na nasze rodzime zmagania. Jeżeli nie zostania ona rozszerzona przez FIFA, to będzie on mógł grać w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.