Najlepszy piłkarz sezonu 2018/2019 w Ekstraklasie tuż po otrzymaniu nagrody odszedł z Piasta Gliwice i ruszył na podbój Wysp Brytyjskich. Tam jak dotąd wielkiej kariery nie zrobił.
Brentford, który pozyskał Ekwadorczyka za dwa miliony euro, nie może doczekać się, aż ten odpali on z formą. Aby przyśpieszyć ten proces, „Pszczoły” wpadły na pomysł wypożyczenia gracza.
Pierwotnie zakładano jego pozostanie w Anglii, lecz plany nieco się zmieniły. Według najnowszych wieści ma on trafić do Legii Warszawa.
Koźmiński zapewnia, że mistrz Polski o Joela Valencię zabiegał już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zapadła decyzja o wyrażeniu zgody na jego powrót do Polski, w której Ekwadorczyk zameldował się nawet minionego lata w celach turystycznych.
Operacja między Legią a Brentfordem odbędzie się na zasadzie wypożyczenia bez opcji lub obowiązku późniejszego wykupu.
Co więcej, „Wojskowi” za nabycie praw do skrzydłowego bądź rozgrywającego nie zapłacą ani grosza. Na siebie wziąć będą musieli jedynie wynagrodzenie piłkarza i na tym obecnie skupiają się rozmowy. Co ciekawe, Polacy mają otrzymać procent od następnego transferu z udziałem Ekwadorczyka.
Filigranowy zawodnik (164 centymetry wzrostu) w koszulce Brenftordu jak dotąd rozegrał 24 spotkania i raz wpisał się na listę strzelców.