Legia Warszawa ma dylemat. Komplikuje się sprawa transferu następcy Bartosza Slisza

Przedstawiciele „Wojskowych” liczyli się po rozpoczęciu obecnego sezonu z możliwym odejściem Bartosza Slisza w połowie trwających rozgrywek.

I tak się w istocie stało po zaakceptowaniu za niego oferty wystosowanej przez Atlantę United w wysokości 3,2 miliona euro.

W ten sposób w środku pola stołecznego zespołu powstała poważna wyrwa. Początkowo sugerowano, że odpowiedzialny za jej załatanie zostanie Rafał Augustyniak przesunięty z linii obrony.

Jednocześnie Legia Warszawa rozglądała się po rynku za innym rozwiązaniem i podjęła owocne rozmowy z FC Ballkani na temat pozyskania Qëndrima Zyby.

Ostatnie doniesienia wskazywały na to, że zakończyły się one pełnym sukcesem w postaci wypracowania porozumienia dotyczącego sprowadzenia kosowskiego pomocnika za 400 tysięcy euro plus 20 procent od kwoty następnej sprzedaży.

O rychłej finalizacji operacji na przytoczonych warunkach poinformował między innymi Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, sugerując, że blisko 23-letni zawodnik przeszedł obligatoryjne testy medyczne.

Z kolei teraz Krzysztof Marciniak uważa, że po ich zakończeniu w strukturach „Wojskowych” pojawiły się wątpliwości, które mogą doprowadzić do upadku transakcji.

Obecnie Legia Warszawa skłania się ku wypożyczeniu reprezentanta Kosowa z opcją wykupu.

W przeciągu najbliższych godzin ma zapaść ostateczna decyzja, czy zainteresowane strony będą gotowe na realizację transferu w tej formie.

Zyba zdobył cztery bramki oraz zanotował asystę w 26 występach w bieżącym sezonie.

Sprawa transferu Quendrima Zyby lekko się komplikuje. Po testach medycznych pojawiły się wątpliwości, dziś kluczowe spotkanie i decyzja tak/nie.
Legia skłania się do wypożyczenia z opcją kupna.

— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) February 1, 2024