25-letni napastnik dobrze wprowadził się do FC Midtjylland, do którego trafił na początku lipca. Wcześniej całą karierę spędził w ojczyźnie, ale po Mistrzostwach Świata wzbudził zainteresowanie na Starym Kontynencie. Na katarskiej ziemi zdobył dwa gole w starciu z Ghaną.
Jego sława wynika również z tego, że podczas mundialu wpadł w oko płci pięknej, stając się objawieniem internetu.
Wracając do kwestii sportowych, w tym sezonie zanotował cztery trafienia w dziewięciu spotkaniach. Dobre wejście do Danii storpedowała kontuzja, przez którą miał pauzować od dwóch do nawet czterech tygodni. W takim przypadku opuściłby cały dwumecz z Legią Warszawa w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.
W pierwszym spotkaniu faktycznie nie zagrał. Istnieje jednak szansa, że na drugie będzie gotowy.
Rehabilitacja Koreańczyka przebiega dobrze, stąd w obozie FC Midtjylland pojawiła się nadzieja na występ 31 sierpnia. Dla Legii to oczywiście nie najlepsza wiadomość.
Niezależnie od obecności 25-latka wicemistrzowie Polski muszą poprawić grę w defensywie. Na Łazienkowskiej nie mogą popełniać tylu błędów.
Mecz w Warszawie może wyglądać nieco inaczej. Cho Gue-sung mediom koreańskim mówił, że przerwa potrwa 2-4 tygodnie,natomiast z obozu FCM słychać było,że Koreańczyk może być gotowy na rewanż.
— Zbigniew Szulczyk (@ZSzulczyk) August 25, 2023