Legia Warszawa na letnich zakupach w Jagiellonii Białystok? „Powinna to zrobić”
2024-03-17 11:34:52; Aktualizacja: 8 miesięcy temuJagiellonia Białystok to rewelacja bieżącej kampanii Ekstraklasy. Wyróżnia się w niej kilka postaci, którymi latem zdaniem Piotra Koźmińskiego powinna zainteresować się Legia Warszawa. „Oni lubią czasami udać się na zakupy do Białegostoku” - tłumaczył dziennikarz na kanale Meczyki.pl.
Jagiellonia Białystok, podobnie jak Śląsk Wrocław, walczyła w poprzednim sezonie o utrzymanie w krajowej elicie. Ostatecznie zajęła 14. lokatę, mając cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
Dzisiaj przy Słonecznej, jakkolwiek to brzmi, świeci słońce. Drużyna pod wodzą trenera Adriana Siemieńca potwierdza swoją wysoką formę, umacniając się na pozycji lidera ligi.
Kreatorów sukcesu oprócz samego szkoleniowca jest kilku. Z pewnością na uznanie zasługuje polityka transferowa podlaskiego klubu, nadzorowana przez dyrektora sportowego, Łukasza Masłowskiego.Popularne
Sprowadzenie Adriána Diégueza, Afimico Pululu, José Naranjo i Dominika Marczuka okazało się niezwykle trafionymi decyzjami. Za majstersztyk trzeba szczególnie uznać transfer tego ostatniego.
20-letni skrzydłowy prezentuje się w ostatnich miesiącach świetnie, czym zapracował na powołanie do reprezentacji Polski.
Temat Jagiellonii Białystok został poruszony na kanale Meczyki.pl.
- Jagiellonia ma kilka artystów - Imaz, Pululu. Kadrowiczów, którzy szturmują reprezentację Michała Probierza. Plus, podkreślmy kilka razy, to jest taki tercet dla mnie: trener Siemieniec, dyrektor Masłowski i prezes Pertkiewicz. Jeśli będą skuteczni, mając taką strukturę, to zdobędą mistrzostwo Polski - zapewniał Janusz Basałaj.
Piotr Koźmiński uważa, że sukcesem „Dumy Podlasia” powinna zainteresować się Legia Warszawa.
- Nawiązując do wypowiedzi Janusza, ja nie wiem, czy Legia Warszawa, który lubi czasami udać się na zakupy do Jagiellonii, nie powinna po sezonie udać się do Białegostoku. Niekoniecznie po nowego piłkarza - stwierdził dziennikarz „WP Sportowe Fakty”.