Legia Warszawa oczekuje przeproszenia Josué za pomówienia [OFICJALNIE]

2023-03-05 17:31:02; Aktualizacja: 1 rok temu
Legia Warszawa oczekuje przeproszenia Josué za pomówienia [OFICJALNIE] Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy Onet I Legia Warszawa

Legia Warszawa odniosła się do artykułu na temat Josué opublikowanego na łamach „Przeglądu Sportowego Onet”.

Legia Warszawa mierzyła się w sobotę z Górnikiem Zabrze w Ekstraklasie. Zespół prowadzony przez Kostę Runjaicia wygrał 1:0 po golu Tomáša Pekharta. Ekipa ze stolicy naszego kraju kończyła mecz w dziesiątkę po tym, jak w 65. minucie czerwoną kartkę ujrzał Josué.

W niedzielę na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” pojawił się artykuł autorstwa Mariusza Rajka pod tytułem: „Josué niczym posłanka PiS? Gesty, które mają znaczenie”. Skupił się on na zachowaniu schodzącego do szatni Portugalczyka i gestu piłkarza skierowanego do kibiców Górnika, który jego zdaniem przez Komisję Ligi może zostać uznany za rasistowski. „Co zrobił Josué? Złapał się ostentacyjnie za nos, sugerując, że kibice Górnika... śmierdzą. Przekaz był tym bardziej jednoznaczny, że półtora roku temu na stadionie Legii w trakcie meczu ze Stalą Mielec zawisł skandaliczny transparent o treści: »Chociaż w Zabrzu śmierdzi i bieda, za Legią na wyjazd jechać trzeba. 21.11«” - czytamy.

Dziennikarz przywołał w swoim tekście zachowanie... posłanki PiS Joanny Lichockiej, która swego czasu pokazała w Sejmie środkowy palec w kierunku opozycji, a później tłumaczyła, że przesuwała tylko nim pod okiem. Zasugerował on, że będziemy świadkami podobnej sytuacji, jeśli Legia i Josué nie zgodzą się z tym, iż jego gest odnosił się do treści wspomnianego transparentu.

Warszawski klub bardzo szybko skomentował sprawę.

„Prosimy o podawanie faktów oraz rzetelnych i sprawdzonych informacji, a nie własnych, odosobnionych opinii bez jakiegokolwiek dowodu, które bezpodstawnie godzą w naszego zawodnika i klub. Oczekujemy przeproszenia Josué za pomówienia i natychmiastowego sprostowania artykułu. Jako Legia Warszawa szanujemy każde medium, ale prosimy o zachowanie rzetelności dziennikarskiej i nierobienie»klików« na marce klubu i jego zawodników” - czytamy w komunikacie.

***

Zbigniew Boniek: Sędzia Frankowski nie popełnił żadnego błędu. Wypadły zęby? Zdarza się