Legia Warszawa: Odejścia Josipa Juranovicia i Tomáša Pekharta niewykluczone

Odejście Josipa Juranovicia i/lub Tomáša Pekharta z Legii Warszawa w letnim oknie jest możliwe - pisze Sebastian Staszewski na łamach Interii.

Zawodnicy mistrza Polski brali udział w EURO 2020. Reprezentacja Chorwacji odpadła w 1/8 finału po dogrywce z Hiszpanią. 25-letni Juranović rozegrał 74 minuty przeciwko „La Furia Roja”, a wcześniej zagrał też w grupie ze Szkocją. Czesi zostali wyeliminowani w 1/4 finału przez Danię. W trakcie turnieju Pekhart uzbierał 15 minut w spotkaniu z Anglią.

Obaj piłkarze nie rozpoczęli jeszcze przygotowań do nowego sezonu z Legią. Niebawem zjawią się oni w klubie. Nie ma jednak stuprocentowej pewności, że w nowych rozgrywkach będą reprezentowali jego barwy.

Staszewski pisze, że Juranović usłyszał od swojego agenta, iż latem może zmienić klub, jeszcze przed Mistrzostwami Europy. Po nich taki ruch stał się tylko jeszcze bardziej prawdopodobny. Co prawda Legia pozyskała już Mattiasa Johanssona, ale odejście Chorwata tak czy siak byłoby dla niej dużym osłabieniem.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

W przypadku 32-letniego Pekharta Legia miała podpisać wcześniej pełnomocnictwo agentowi szukającemu mu nowego zespołu. Ten miał już przekazać działaczom propozycję z Chin, ale podobno nie jest nią zainteresowany sam zawodnik. Król strzelców Ekstraklasy (22 gole) chciałby zostać w Warszawie na jeszcze jeden sezon, ale preferuje podpisanie nowego kontraktu. Obecna umowa napastnika wygasa w połowie przyszłego roku.