Legia Warszawa, Raków Częstochowa i Lech Poznań najgorszymi drużynami w Ekstraklasie. Pod tym kątem odstają od reszty stawki

Połowa ekip liczących się w stawce o mistrzostwo Polski opiera zdobywanie bramek na akcjach z „ruszającą” się piłką. Odzwierciedlenie jest aż nadto widoczne klasyfikacji stałych fragmentów gry. Legia Warszawa, Raków Częstochowa i Lech Poznań w tym aspekcie kopią pod sobą doły.

Rywalizacja o mistrzostwo w Ekstraklasie już dawno nabrała rumieńców. Wraz ze startem rundy wiosennej dochodzi do częstych rotacji w pierwszej szóstce. Przewaga między prowadzącą Jagiellonią Białystok a znajdującą się na końcu peletonu Legią to siedem punktów. Dla jednych mała, dla innych – dosyć spora.

To, co można zaobserwować na dziesięć kolejek przed zakończeniem zmagań, to odmienne filozofie gry, najsilniejsze lub najsłabsze punkty poszczególnych drużyn. W pewnej kwestii czerwoną latarnią polskiej elity stały się Legia, Raków oraz Lech.

Według statystyk opublikowanych przez EkstraStats wspomniane drużyny ze stojącej futbolówki (nie wliczając rzutów karnych!) zanotowały pod tym względem kolejno ponad 11, 13 i niespełna 14 procent trafień.

W końcowym rozrachunku niedbałość trenowania rzutów rożnych czy wolnych może okazać się decydującym szczegółem w przyczynach, dla których nie uda się wywalczyć korony.

Z kolei obserwując drugi biegun klasyfikacji, najefektywniejszymi markami pod tym względem są Zagłębie Lubin, Stal Mielec, Puszcza Niepołomice czy Radomiak Radom.

Dwie pierwsze mogą spokojnie oddychać w kontekście dłuższego pobytu w najwyższej klasie rozgrywek, podczas gdy następne muszą mieć się na baczności w walce o utrzymanie.

Procent goli strzelonych po stałych fragmentach gry, bez uwzględnienia rzutów karnych:

🟢 Zagłębie - 32,14%
🟢 Stal - 30,30%
🟢 Puszcza - 29,03%
🟢 Radomiak - 27,59%
...
...
...
...
...
🔴 ŁKS - 15,00%
🔴 Lech - 13,89%
🔴 Raków - 13,04%
🔴 Legia - 11,43%#Ekstraklasa
— EkstraStats (@EkstraStats) March 15, 2024