Legia Warszawa z problemami przed meczem ze Śląskiem Wrocław. OFICJALNIE: 13 zawodników niedostępnych
2020-10-20 10:17:13; Aktualizacja: 4 lata temuTrener Legii Warszawa Czesław Michniewicz przyznał na konferencji prasowej poprzedzającej rozegranie zaległego ligowego spotkania ze Śląskiem Wrocław, że nie będzie mógł skorzystać z usług aż trzynastu piłkarzy.
Ekstraklasa S.A. zdecydowała się na przełożenie spotkań z udziałem Legii Warszawa oraz Lecha Poznań w piątej serii gier o ligowe punkty z uwagi na ich nadchodzące wówczas czwartkowe mecze w ostatniej rundzie eliminacyjnej Ligi Europy.
Ta dłuższa przerwa pozwoliła jednak tylko „Kolejorzowi” przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w starciu z Charleroi. Z kolei „Wojskowi” musieli uznać wyższość Karabachu i między innymi z tego powodu jako pierwsi odrobią ligową zaległość, dlatego już w środę o godzinie 18:00 zmierzą się na własnym terenie ze Śląskiem Wrocław.
Czesław Michniewicz spodziewa się trudnej przeprawy z ekipą z województwa dolnośląskiego, ponieważ nie będzie mógł w tym pojedynku skorzystać z usług aż trzynastu piłkarzy.Popularne
- Nie patrzę na przeciwnika przez pryzmat jednego meczu. W innych spotkaniach widziałem Śląsk bardzo dobrze grający. To zdyscyplinowana drużyna posiadająca zawodników o dużym potencjale. Mają silną ławkę rezerwowych, wszyscy są zdolni do gry. Zawsze można przegrać, wygrać jeden pojedynek, ale opinia powinna być szersza. Co do meczu w Płocku, w oczy rzucały się okoliczności tego starcia. Jeśli gra się na placu budowy, to trudno dojrzeć dobre momenty w grze, bo obraz braku trybun rzutuje. W tym meczu zobaczyłem jednak kilka dobrych akcji Śląska i takiego zespołu spodziewamy w Warszawie - powiedział szkoleniowiec Legii o najbliższym rywalu, który przegrał na wyjeździe z „Nafciarzami” (0:1).
- Trzynastu graczy z 31-osobowej kadry nie nie wystąpi w tym meczu. Astiz, Cholewiak, Cierzniak, Hołownia, Kante, Kapustka, Kostorz, Muzyk, Miszta, Remy, Sanogo, Vesović i Wieteska nie będą brani pod uwagę. Jose Kante rozpoczął już trening indywidualny. Pozostali zawodnicy są zdrowi, regeneracja szybko postępuje. Na dzisiejszym treningu będzie z nami Kacper Kostorz, który przechodził skomplikowaną chorobę i potrzebuje czasu. Bartosz Kapustka nie ma żadnych objawów koronawirusa i czuje się bardzo dobrze, dlatego mam nadzieję, że po kwarantannie wróci szybko do gry. Ariel Mosór przebywa również na kwarantannie, więc nie jest brany pod uwagę. Jutro o 13:00 grają rezerwy i będę przyglądał się Jehorowi Macence, to młody bardzo obiecujący zawodnik i możliwe, że włączymy go do treningu z pierwszą drużyną. Najpierw musi przejść jednak testy i nie zrobimy tego w tym tygodniu, bo w czwartek będziemy szykować się do kolejnego meczu i wyjazdu do Szczecina. Jeśli do tego dojdzie to po spotkaniu z Pogonią - powiedział trener „Wojskowych” o sytuacji kadrowej swojej ekipy, która po rozegraniu pięciu kolejek plasuje się na odległym ósmym miejscu w tabeli ze stratą siedmiu punktów do prowadzącego Rakowa Częstochowa.