Legia znalazła następcę Niezgody. Padnie transferowy rekord?!

2020-01-31 11:54:13; Aktualizacja: 4 lata temu
Legia znalazła następcę Niezgody. Padnie transferowy rekord?! Fot. FotoPyk
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Sport.pl

Legia Warszawa poważnie rozważa sprowadzenie Jakuba Świerczoka, donosi „Sport.pl”.

Po uporaniu się z problemami zdrowotnymi, w czwartek Portland Timbers poinformowało o pozyskaniu Jarosława Niezgody. Polak przeniósł się do Major League Soccer z warszawskiej Legii za łączną kwotę blisko czterech milionów euro.

To spowodowało, że w ataku drużyny prowadzonej przez Aleksandar Vukovicia powstała spora wyrwa. Serbski szkoleniowiec ma wprawdzie do dyspozycji José Kanté, a także młodych Macieja Rosołka i Kacpra Kostorza. Obiektywnie wydaje się, że ci gracze to zbyt mało, aby poważnie myśleć o tytule mistrza Polski.

Z tego względu pion sportowy ruszył na rynek w poszukiwaniu nowego gracza, który załata lukę w ofensywie. W ostatnich tygodniach mówiło się o kandydaturach Denisa Alibeca, Igora Angulo i Jakuba Świerczoka. Według ostatnich doniesień medialnych najbliżej przeprowadzki na Łazienkowską ma być ten trzeci.

Na korzyść Polaka, który występuje w Łudogorecu Razgrad, działa fakt, że doskonale zna polską ligę. Ponadto dużym zwolennikiem tego transferu jest sam Vuković, który twierdzi, że były piłkarz między innymi Zagłębia Lubin może bardzo szybko wkomponować się w styl gry preferowany przez niego.

Do tej pory jednak na przeszkodzi w realizacji tej operacji stała kwota, jaką Bułgarzy mieli oczekiwać za Świerczoka. Ta wynosi bowiem ponad milion euro.

Ostatnie tygodnie przyniosły jednak wiele zmian. Stołeczny klub zarobił bowiem sowicie nie tylko na Niezgodzie, ale również na Radosławie Majeckim, który przeniósł się do AS Monaco za rekordową kwotę siedmiu milionów euro. To spowodowało, że Dariusz Mioduski ma być rzekomo skory do zainwestowania w sprowadzenie napastnika nawet dwóch milionów euro.

Jeśli do takowej transakcji miałoby dojść, będzie ona jednoznaczna z rekordem transferowym Ekstraklasy, jeśli chodzi o zawodników przychodzących. Obecny wynosi bowiem zaledwie milion euro.

Świerczok rozegrał w tym sezonie łącznie 25 meczów. W tym czasie strzelił dziewięć goli. Do swojego dorobku dorzucił także cztery asysty.