Umowa 33-letniego obrońcy z francuskim
klubem jest ważna do 30 czerwca i według powyższego
źródła nie zostanie przedłużona. Na razie nie wiadomo, czy
Lewczuk będzie kontynuował karierę w innym zagranicznym zespole,
czy wróci do Polski. Możliwe są oba scenariusze.
W tym
sezonie Lewczuk zanotował 12 występów w barwach Bordeaux, z czego pięć
w Ligue 1. Sezon upłynął mu głównie pod znakiem problemów
zdrowotnych. Defensor borykał się z kontuzjami kolana, kostki i
pięty, do tego dochodziły dolegliwości mięśniowe. Gdy wydawało
się, że Polak będzie mógł grać, kłopoty wracały.
Aktualnie
Lewczuk trenuje bez piłki. Do końca sezonu Ligue 1 zostały
jeszcze dwie kolejki, ale niewykluczone, że ostatni występ w
koszulce Bordeaux ma on już za sobą.
Dwukrotny reprezentant
Polski trafił do ekipy z Nowej Akwitanii w 2016 roku z Legii
Warszawa. Od tamtej pory rozegrał w jej barwach 54 spotkania. Zdobył jedną bramkę i zaliczył asystę.
Przed wyjazdem
za granicę Lewczuk sięgnął po dwa mistrzostwa (z Legią) oraz
cztery Puchary Polski (dwa z Legią i po jednym z Jagiellonią
Białystok oraz Zawiszą Bydgoszcz).
Lewczuk żegna się z Bordeaux
fot. Transfery.info
Jak podaje Sport.pl, Igor Lewczuk latem opuści szeregi Bordeaux.