Liga Mistrzów: André Onana bohaterem Manchesteru United. Przyzwoity występ Kamila Grabary [WIDEO]

2023-10-24 23:16:10; Aktualizacja: 1 rok temu
Liga Mistrzów: André Onana bohaterem Manchesteru United. Przyzwoity występ Kamila Grabary [WIDEO] Fot. Conor Molloy/News Images/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

André Onana w końcu stał się bohaterem Manchesteru United, broniąc rzut karny zawodnika FC Kopnehagi w ostatniej akcji meczu. Gospodarze skromnie pokonali zespół Kamila Grabary, który i tak zanotował naprawdę dobre zawody.

Przed trzecią kolejką Ligi Mistrzów mało kto mógł się spodziewać, że „Czerwone Diabły” przystąpią do rywalizacji z ostatniego miejsca w grupie. Przełamania szukali w starciu ze Skandynawami, którzy z kolei zainkasowali jeden punkt po inauguracji z Galatasaray.

Faworytem do zwycięstwa na Old Trafford byli oczywiście podopieczni Erika ten Haga. Przebieg rywalizacji okazał się jednak na tyle senny, że aż włoski arbiter Marco Guida postanowił... przedwcześnie wysłać zawodników do szatni na przerwę.

***

44:40 - tyle trwała pierwsza połowa meczu Manchesteru United z FC Kopenhagą

***

Trochę więcej ruchu na jasnociemnej zielonej połaci dało się zauważyć w następnych trzech kwadransach. Przełamanie wyniku nastąpiło jednak dopiero w 72. minucie. Pierwsze, i jak się na koniec okazało, zwycięskie trafienie zanotował Harry Maguire. Grabara nie miał za wiele do powiedzenia przy główce niegdyś najdroższego stopera w Premier League.

24-latek popisał się łącznie czterema skutecznymi interwencjami. Spore wrażenie na angielskiej publiczności wywarła obrona strzału Christiana Eriksena.

Poza tym reprezentant Polski świetnie się też zachował w sytuacji sam na sam z Alejandro Garnacho.

Z drugiej strony mógł też sprokurować rzut karny na Marcusie Rashfordzie. Na szczęście dla wychowanka Liverpoolu Anglik w momencie sprintu na wolne pole znajdował się na pozycji spalonej.

Bohaterem spotkania należy okrzyknąć André Onanę. Sprowadzony z Interu Mediolan golkiper w końcu będzie się kojarzył z czymś przyjemniejszym kibicom z Manchesteru. W siódmej minucie doliczonego czasu Kameruńczyk obronił rzut karny wykonywany przez Jordana Larssona.

Dzięki wygranej 20-krotny mistrz kraju przesunął się na trzecią pozycję. Do drugiego miejsca gwarantującego 1/8 finału rozgrywek traci już tylko punkt.