Liga Mistrzów: De Bruyne po zwycięstwie nad PSG. „Musimy pozostać skoncentrowani”

2021-04-28 21:48:16; Aktualizacja: 3 lata temu
Liga Mistrzów: De Bruyne po zwycięstwie nad PSG. „Musimy pozostać skoncentrowani” Fot. Nicolo Campo / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: BT Sport

Kevin De Bruyne wyraził duże zadowolenie po pokonaniu Paris Saint-Germain przez Manchester City (2:1) w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów.

Drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę zaprezentowała dwa różne oblicza w pojedynku z aktualnym mistrzem Francji.

W pierwszej połowie miała olbrzymie kłopoty z zagrożeniem bramce strzeżonej przez Keylora Navasa. Z kolei w drugiej wykorzystała nadarzające się okazje i najpierw doprowadziła do wyrównania po trafieniu Kevina De Bruyne'a, a potem wyszła oraz nie oddała prowadzenia po golu strzelonym przez Riyada Mahreza.

Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie ukrywał reprezentant Belgii, który był szczególnie usatysfakcjonowany postawą całej swojej drużyny po przerwie.

- To był mecz dwóch połówek. Pierwsze 10 minut zagraliśmy dobrze, ale PSG to niewiarygodna drużyna ze świetną jakością w ataku. Szkoda, że straciliśmy taką bramkę. Po niej mieliśmy kilka szans i po 25 minutach zmieniliśmy nas sposób naciskania na przeciwnika. Druga połowa była już dużo, dużo lepsza w naszym wykonaniu. Wystawiliśmy rywala na presję. Co prawda pierwszy gol przyniósł nam trochę szczęścia ze względu na sposób, w jaki padł, ale graliśmy świetną piłkę i dobrze się spisaliśmy - powiedział 29-latek.

- Co usłyszeliśmy w przerwie? Po prostu zagrajcie trochę więcej piłką. W pierwszej połowie byliśmy trochę zbyt nakręceni i staraliśmy się iść do przodu zbyt szybko. To nie był dla nas właściwy sposób. W drugiej połowie próbowaliśmy znaleźć miejsce bardziej cierpliwie - dodał De Bruyne i następnie odniósł się do obu trafień dla swojego zespołu.

- Keylor ustawił się w doskonałej pozycji. Bramkarzowi jest jednak bardzo trudno, ponieważ oczekuje, że ktoś zmieni tor lotu piłki. Przy drugim golu Riyad zapytał mnie, czy mógłby go przyjąć. Odpowiedziałem mu „tak, jeśli wierzysz w siebie” i strzelił. Teraz mamy jeszcze jeden mecz przed nami i musimy pozostać skoncentrowani - zakończył Belg.