Liga Mistrzów: Gasperini rozczarowany po porażce z PSG

2020-08-13 07:16:40; Aktualizacja: 4 lata temu
Liga Mistrzów: Gasperini rozczarowany po porażce z PSG
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sky Sport Italia

Gian Piero Gasperini był zasmucony końcowym rezultatem starcia Atalanty z Paris Saint-Germain (1:2) w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Drużyna z Bergamo zakończyła swój debiutancki start w najbardziej prestiżowym europejskim pucharze na fazie ćwierćfinałowej, w której to musiała uznać wyższość PSG.

Niewiele jednak zespołowi z Serie A brakowało do tego, aby sprawić olbrzymią niespodziankę i wyeliminować faworyzowanego mistrza Francji.

Atalanta bardzo długo prowadziła w tym spotkaniu po bramce zdobytej przez Mario Pašalicia, ale niestety w samej końcówce regulaminowego czasu gry dała się dwukrotnie zaskoczyć i po golach strzelony przez Marquinhosa i Érica Maxima Choupo-Motinga musiała ostatecznie pogodzić się z odpadnięciem z Ligi Mistrzów.

Rozczarowania takim rezultatem nie ukrywał Gian Piero Gasperini.

- Najbardziej żałuję tego, że byliśmy tak blisko sukcesu. Myśleliśmy już, że naprawdę możemy osiągnąć ten niezwykły wynik. To rozczarowujące - przyznał szkoleniowiec.

- Pozostaje nam satysfakcja z tego, że zanotowaliśmy świetny debiutancki sezon w Lidze Mistrzów. Stale poprawialiśmy się przeciwko najlepszym drużynom w Europie. Mogę jedynie podziękować chłopakom za wszystko, co zrobili w całych rozgrywkach - powiedział Włoch.

- Liga Mistrzów to szczególne rozgrywki i jakiś czas temu przeczytałem wypowiedź José Mourinho, który stwierdził, że to turniej bazujący na detalach. One mają ogromne znaczenie, gdy mecze są tak wyrównane i mogą zakończyć zwycięstwem jednej czy drugiej drużyny. My prowadziliśmy praktycznie do 90-tej minuty i byliśmy dobrze przygotowani. Berat Djimsiti miał swoją szansę i mogliśmy lepiej rozegrać kilka kontrataków. To są właśnie te szczegóły - dodał Gasperini.

- Jesteśmy bardzo rozczarowani, ponieważ czuliśmy, że jesteśmy prawie w półfinale. To byłoby niezwykłe, ale i tak osiągnęliśmy niesamowite rezultaty. W przyszłym sezonie chcemy się poprawiać - pewnie nie w wynikach, co będzie trudne, ale jako zespół - zapewnił opiekun Atalanty, która wystąpi także w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.