Liga Mistrzów: Sędzia liniowy po meczu Manchester City – Borussia Dortmund poprosił Haalanda… o autograf
2021-04-07 09:51:46; Aktualizacja: 3 lata temuDo niecodziennego zdarzenia doszło po zakończeniu spotkania, w którym Manchester City rywalizował z Borussią Dortmund. Kamery wychwyciły, jak Oktawian Șovre dogonił w tunelu Erlinga Brauta Haalanda i poprosił go o autograf. Szkopuł w tym, że to arbiter liniowy.
„Obywatele”, mimo sporych komplikacji, ostatecznie pokonali dortmundczyków 2:1. Bramkę dla ekipy z Niemiec po podaniu Erlinga Brauta Haalanda zdobył Marco Reus.
Tak się składa, że gdy zawody dobiegły już końca, Norweg został zatrzymany w tunelu zmierzającym do szatni. Niespodziewanie arbiter liniowy wyciągnął dwie żółte kartki i poprosił zawodnika o zostawienie autografu na każdej z nich. 20-latek zgodził się. To z pewnością widok, do którego nie przywykliśmy.
Rob Harris z The Associated Press zauważył, że coś podobnego nigdy nie powinno mieć miejsca, ale opinie w mediach społecznościowych są różne. Niektórzy nie widzą bowiem w zachowaniu Oktawiana Șovre nic złego.Popularne
Na konferencji prasowej o całe wydarzenie z Rumunem w roli głównej zapytany został Pep Guardiola. On również przyznał, że nie ma nic przeciwko takim sytuacjom w piłce, jeśli tylko sędziowie wykonują należycie swoją pracę, a tak zdaniem Hiszpana było tego wieczoru.
– Nie widziałem całego zdarzenia osobiście, ale powiedziano mi o wszystkim. Może jest fanem Haalanda, więc dlaczego nie? Być może to było dla jego syna i córki. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego – wyznał.
– Oni wykonali dobrze swoją pracę. Sędziowie byli znakomici, mecz nie sprawił im problemu. Po konsultacji z arbitrami VAR uznali, że nie było rzutu karnego i słyszałem, że nie było ku temu podstaw – stwierdził.
– W akcji Bellinghama jego noga znajdowała się za wysoko, więc sędzia liniowy zachował się perfekcyjnie – dodał.
W rzeczywistości Jude Bellingham starł się z Edersonem przed polem karnym, a sędziowie uznali, że Anglik zaatakował rywala nakładką. Powtórki pokazały jednak, że to Brazylijczyk kopnął piłkarza Borussii Dortmund.
Wracając do sytuacji z składem sędziowskim, to nie pierwsze tego typu kontrowersje z jego udziałem. Ci sami arbitrzy odpowiadali za przestrzeganie przepisów w meczu Paris Saint-Germain - İstanbul Başakşehir i wówczas doszło do rasistowskiego incydentu z udziałem czwartego sędziego. W konsekwencji został on zawieszony do końca sezonu.
Haaland to jeden z najlepszych napastników na świecie. Tylko w rozgrywkach Ligi Mistrzów strzelił w tym sezonie 10 goli.