Liga Mistrzów: Szymon Marciniak krytykowany za mecz Juventusu z Villarrealem. „To był błąd techniczny”

2022-03-17 14:27:48; Aktualizacja: 2 lata temu
Liga Mistrzów: Szymon Marciniak krytykowany za mecz Juventusu z Villarrealem. „To był błąd techniczny” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com

Szymon Marciniak sędziował starcie Juventusu z Villarrealem i choć nie zaliczył złego występu, zdaniem Iturralde Gonzáleza nie ustrzegł się błędów.

Choć to Juventus zdawał się być faworytem w starciu z Villarrealem, w końcówce rewanżowego spotkania drużyna Massimiliano Allegriego zupełnie się rozsypała i dopuściła do utraty trzech goli. Dwa z nich padły po rzutach karnych, a jeden w wyniku dobrze rozegranego przez „Żółtą Łódź Podwodną” rzutu rożnego.

Rozjemcą w tym pojedynku był Szymon Marciniak, który co prawda nie zaważył o wyniku spotkania, ale przytrafiły mu się drobne błędy. Tak przynajmniej sądzi Iturralde González, ekspert sędziowski redakcji „AS” oraz Cadena SER.

Hiszpan zwrócił uwagę na zachowanie sędziego w sytuacjach, kiedy podyktowane zostały rzuty karne. Przy pierwszej okazji Francis Coquelin padł w polu karnym po starciu z Daniele Ruganim. Gołym okiem było widać, że Włoch nie dotknął piłki, ale też wydawało się, że Francuz dodał przy upadku sporo od siebie. To mogło zmylić Marciniaka, który zdawał się początkowo rozważać symulację. Dopiero powtórki wykazały, iż faktycznie doszło do kontaktu.

- Fakt, że piłkarz dużo protestował sugeruje, że arbiter mógł ulec wskazówkom - stwierdził González.

- Jeśli karny nie został odgwizdany od razu, według mnie nie należało konsultować tego z VAR-em. Sytuacja została jednak zweryfikowana, więc nie możemy narzekać, faktycznie był tam kontakt z kolanem obrońcy. Ale takie sytuacje powinien wyłapać sam sędzia, bez asysty VAR-u.

Kontrowersje wzbudziła również sytuacja przed golem na 3:0. Villarreal wyprowadził kontratak, po którym Samuel Chukwueze umieścił piłkę w siatce. Bramka padła jednak po dobitce, bowiem wcześniej futbolówkę ręką przy ziemi zablokował Matthijs de Ligt. Marciniak nie pozwolił dokończyć akcji, podyktował rzut karny, a Holendrowi pokazał żółtą kartkę.

- Nie ma większej korzyści niż strzelony gol. To był błąd techniczny - skomentował Hiszpan, sugerując, iż Marciniak mógł wstrzymać się z przerywaniem akcji, mimo ewidentnej ręki de Ligta.