Liga Mistrzów: Thomas Tuchel wytypował słaby punkt Realu Madryt. Tam chce zaatakować

2021-05-05 13:58:48; Aktualizacja: 3 lata temu
Liga Mistrzów: Thomas Tuchel wytypował słaby punkt Realu Madryt. Tam chce zaatakować Fot. Chelsea
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: El Chiringuito de Jugones | AS | Marca | Transfery.info

Już dzisiaj Chelsea zmierzy się z Realem Madryt. Hiszpańskie media są pewne, że od pierwszych minut po blisko dwumiesięcznej przerwie w klubie zagra Sergio Ramos. Brak przygotowania kapitana „Los Blancos” do granic możliwości zamierza wykorzystać Thomas Tuchel, menedżer „The Blues”.

35-latek w ostatnim czasie zmagał nie tylko z urazem łydki, ale i koronawirusem. Mimo to wrócił do treningów drużynowych zgodnie z planem. W związku z tym wydawało się, że otrzyma on przynajmniej kilka minut z Osasuną, aby złapać rytm meczowy. Nie został jednak nawet powołany.

Teraz stoper znalazł się na liście piłkarzy, którzy wylecieli do Anglii na mecz półfinałowy Ligi Mistrzów z Chelsea. Jakby tego było mało, w Madrycie został Raphaël Varane, a kontuzjowani są Lucas Vázquez oraz Dani Carvajal.

W tej sytuacji Zinédine Zidane mógłby postawić na bezpieczny wariant z powracającym do kadry Fede Valverde lub Álvaro Odriozolą na prawej stronie obrony. Wówczas w środku zagraliby Nacho Fernández z Éderem Militão. Wszystko wskazuje się jednak na to, że Francuz postanowi dokonać innego wyboru.

„AS” i „Marca” jak jeden mąż informują, że dzisiaj od pierwszych minut wystąpi Sergio Ramos, który ma utworzyć parę stoperów z Éderem Militão. W jedenastce pozostanie Nacho Fernández, zajmując miejsce na prawej stronie defensywy.

Kapitan Realu Madryt po raz ostatni zagrał w klubie 16 marca. Tym samym trudno mówić o pełnej gotowości do rywalizacji na najwyższym poziomie, a takowym z pewnością jest półfinał najważniejszych rozgrywek europejskich.

Zważywszy na ten fakt, Julio Suárez z La Sexty nie ma wątpliwości, że Thomas Tuchel traktuje Ramosa jako słaby punkt „Królewskich”. Dziennikarz przekazał w programie „El Chiringuito de Jugones”, że Niemiec chce ustawić tak zespół, aby nieustannie naciskał on na doświadczonego Hiszpana, atakując głównie jego stroną.

180-krotny reprezentant „La Furia Roja” z pewnością jest gwarancją jakości, doświadczenia i boiskowej charyzmy. Nie zmienia to jednak faktu, że brakuje mu rytmu meczowego, który może dać Hiszpanowi, ale i całej drużynie się we znaki w rywalizacji rozpoczynającej się o godzinie 21:00.

***

Liga Mistrzów: Eden Hazard szykowany przez Real Madryt na pierwszy skład. Belg zagra z Chelsea na Stamford Bridge