Liga Mistrzów: Tuchel chce zmierzyć się z Realem Madryt. „Nie lubię grać przeciwko drużynom z tej samej ligi”

Liga Mistrzów: Tuchel chce zmierzyć się z Realem Madryt. „Nie lubię grać przeciwko drużynom z tej samej ligi” fot. Chelsea
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Chelsea | Sky Sports

Trener Thomas Tuchel nie ukrywał zadowolenia po wywalczeniu awansu do półfinału Ligi Mistrzów i przyznał, że chciałby na tym etapie rozgrywek, aby prowadzona przez niego Chelsea zmierzyła się z Realem Madryt.

„The Blues” stoczyli wyrównany pojedynek z FC Porto (2:0, 0:1) o pozostanie w grze o najbardziej prestiżowe klubowe trofeum na Starym Kontynencie i od wtorkowego wieczoru mogą dalej marzyć o pojawieniu się w pod koniec maja na Atatürk Olimpiyat Stadyumu w Stambule.

Thomas Tuchel na razie nie wybiega tak daleko w przyszłości i cieszy się z odniesienia zwycięstwa w dwumeczu oraz nie rozpacza z powodu poniesionej porażki w rewanżowym starciu.

- To był trudny mecz i może nie najlepszy do oglądania w telewizji, ale z boku mogłem zobaczyć bardzo szybkie oraz intensywne spotkanie. To była ciężka walka i czasami musieliśmy bardzo mocno pracować, aby uciec przed pressingiem. FC Porto grało bardzo płynnie i agresywnie. Nasi przeciwnicy pokazali, że mogą zmieniać pozycje przez cały czas, wychodzić z tyłu, podwajać oraz asekurować się, więc musieliśmy być gotowi na dostosowanie się do ich wielu ruchów. Z każdą mijającą minutą robiliśmy to coraz lepiej i ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego, jak się broniliśmy i poradziliśmy sobie z tym trudnym meczem - przyznał niemiecki szkoleniowiec.

- Naszym zadaniem na dzisiaj był awans. Graliśmy przeciwko trudnemu rywalowi na bardzo trudnym etapie całego turnieju. Zasłużyliśmy na to, a w Lidze Mistrzów czasami trzeba zaakceptować porażkę. Nie ma co tego usprawiedliwiać tylko trzeba się z tym pogodzić. Już w sobotę gramy w półfinale FA Cup więc musimy się odpowiednio zregenerować przed tym starciem - dodał Tuchel.

Szkoleniowiec „The Blues” zdradził jednocześnie, że w nadchodzących półfinałowych spotkaniach wolałby zmierzyć się z Realem Madryt niż Chelsea.

- Ogólnie nie lubię grać przeciwko drużynom z tej samej ligi w Lidze Mistrzów. Możliwość gry z innymi daje mi większe wrażenie europejskiej rywalizacji, ale to tylko ta jedyna rzecz. Drugi dwumecz jeszcze się nie skończył i na pewno obejrzę rewanż. Wszystko jest w nim jeszcze możliwe. Liverpool jest bardzo silny u siebie, więc weźmiemy to, co dostaniemy. My jesteśmy już w dobrej sytuacji. Półfinał jest dla nas wielkim osiągnięciem. Wywalczenie awansu to dla nas duży krok do przodu. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do gry w tej fazie, ale gdy już się tam znajdujemy, to gramy o finał - dodał Niemiec.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie OFICJALNIE: Xavi zdecydował OFICJALNIE: Xavi zdecydował Carlitos może wrócić do Polski. Ma preferowany klub Carlitos może wrócić do Polski. Ma preferowany klub

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy