Liga Narodów: Jakub Kamiński po premierowym trafieniu w reprezentacji Polski

2022-06-01 20:01:08; Aktualizacja: 2 lata temu
Liga Narodów: Jakub Kamiński po premierowym trafieniu w reprezentacji Polski Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Jakub Kamiński zaliczył udane wejście z ławki rezerwowych i zdobył jedną z dwóch bramek dla reprezentacji Polski w wygranym spotkaniu z Walią (2:1) na otwarcie rywalizacji w Lidze Narodów.

„Biało-Czerwoni” rozpoczęli decydującą turę przygotowań do startu w tegorocznych Mistrzostwach Świata i zarazem walkę o przynajmniej wywalczenie utrzymania w najwyższej dywizji w Lidze Narodów.

Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza obrała właściwy kurs na wypełnienie wspomnianego celu za sprawą odniesienia zwycięstwa nad Walią, którą czeka za kilka dni starcie ze Szkocją lub Ukrainą w finale baraży o awans na mundial.

Z tego powodu „Smoki” nie przystąpiły w najsilniejszym zestawieniu do środowej potyczki, ale mimo to narobili nam problemów po wyjściu na prowadzenie po golu Jonathana Williamsa z czwartoligowego Swindon Town.

Późniejsze zmiany personalne oraz ustawienia w naszym zespole przyniosły spodziewany efekt w postaci zdobycia bramek przez rezerwowych Jakuba Kamińskiego oraz Karola Świderskiego, co pozwoliło nam odnieść ważne zwycięstwo w pierwszym spotkaniu grupowym w Lidze Narodów.

Szczególnej radości z tego faktu nie ukrywał wychowanek Lecha Poznań, dla którego było to debiutanckie trafienie w drugim występie w narodowych barwach.

- Fajnie, że drugi występ w reprezentacji zakończyłem bramką. Mega się z tego cieszę. Wiedzieliśmy, czego brakuje, dlatego nastąpiła zmiana ustawienia na 1-4-3-3 ze skrzydłowymi, czyli bardziej pode mnie, co pozwoliło mi wywiązać się z postawionych przez trenera zadań - zaczął Kamiński.

- W Ekstraklasie udało się parę takich bramek już zdobyć. Cieszę się, że teraz udało się to powtórzyć. Do tego na boisko wszedł też Nicola i był „Puszka”, więc była to trochę współpraca jak z dawnych czasów - dodał letni nabytek VfL Wolfsburg.

- Myślę, że brakowało wykorzystywania bocznych sektorów. Były one wolne, bo Walijczycy grali trójką środkowych obrońców. Po zmianie to wykorzystaliśmy - kontynuował skrzydłowy.

- Moim marzeniem jest nabijanie dobrych występów w kadrze. Cieszę się z tego drugiego występu, bo był udany i zwycięski. Oczywiście liczę na kolejne - zakończył Kamiński.