Lille OSC dokonało transferu następcy Leny’ego Yoro. Doświadczenie [OFICJALNIE]

Lille OSC poinformowało o dokonaniu dwóch transferów. Przybyli znakomity drybler Osame Sahraoui i długo wyczekiwany następca sprzedanego Leny’ego Yoro. Wybór padł na Aïssę Mandiego.

„Mastify” mają za sobą bardzo udany sezon, w którym kilku piłkarzy znacznie wyróżniało się od reszty. To przede wszystkim Leny Yoro.

Nie trzeba było długo czekać, a w kolejce po niego ustawiły się Real Madryt, Paris Saint-Germain czy Manchester United.

Mimo pierwszeństwa „Los Blancos” finalnie utalentowany stoper wylądował na Old Trafford, stając się najdroższym defensorem wytransferowanym z Ligue 1.

Popularne

Previous

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Lech Poznań złożył ofertę za skrzydłowego. Reprezentant kraju

Maciej Skorża dostał niespodziewaną ofertę [POTWIERDZONE]

Prosił, aby pozwolili mu odejść z Legii Warszawa. Teraz kosztuje milion euro

Dawid Szulczek znowu w Ekstraklasie?! „Najbardziej sensowny wybór”

Piotr Stokowiec „wymarzonym” kandydatem na trenera tego klubu

Pięć milionów euro za gracza Jagiellonii Białystok?! Dyrektor sportowy odpowiada

21-krotny reprezentant Polski dyrektorem sportowym niemieckiego klubu [OFICJALNIE]

Next

Lille OSC zyskało pokaźny zastrzyk gotówki, ale to nie oznaczało, że będzie rozrzutne.

Do ostatnich chwil Francuzi negocjowali warunki angażu świetnego dryblera, jakim jest Osame Sahraoui.

Ostatecznie sc Heerenveen postawiło na swoim i zarobiło 7,6 miliona euro podstawy plus bonusy.

Skrzydłowy był celem przedstawiciela Ligue 1 od kilku miesięcy.

– Cieszymy się, że udało nam się oficjalnie sfinalizować przybycie Osame. Chociaż próbowaliśmy go pozyskać już w styczniu, jesteśmy szczególnie zadowoleni z możliwości zamknięcia transferu podczas letniego mercato – oświadczył Olivier Létang, prezydent klubu.

23-latek podpisał umowę z datą końcową 30 czerwca 2029 roku.

W poprzedniej kampanii Norweg wykręcił następujące liczby: 33 mecze, osiem goli i osiem asyst.

Udało się również załatać dziurę po odejściu Yoro. Newralgiczną pozycję wzmocnił Aïssa Mandi.

Blisko stukrotny reprezentant Algierii zdobywał doświadczenie w Realu Betis oraz Villarrealu, którego barwy opuścił tego lata. Jego pierwszym pracodawcą było jednak francuskie Stade de Reims, więc jesteśmy świadkami powrotu.

32-latek z dorobkiem 206 występów w LaLidze złożył podpis na kontrakcie ważnym do połowy 2026 roku.