Lionel Messi zaskoczony czwartkowymi wydarzeniami

2021-08-05 23:54:30; Aktualizacja: 3 lata temu
Lionel Messi zaskoczony czwartkowymi wydarzeniami Fot. cristiano barni / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Olé

Po 21 latach Lionel Messi żegna się z Barceloną. Dotychczasowy kapitan drużyny chciał zostać, ale klub nie był w stanie zbilansować wydatków na tyle, by było go stać na nowy kontrakt dla Argentyńczyka. To wprawiło zawodnika w naprawdę podły nastrój - podaje dziennik „Olé”.

W przeciwieństwie do sytuacji sprzed 12 miesięcy, gdy przez pewien moment 34-latek był gotów opuścić definitywnie Camp Nou, tym razem był on pełen nadziei na pozostanie. Fakt, że jego umowa wygasła 30 czerwca, wiązał się z koniecznością wypracowania porozumienia między stronami.

Sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki nie zamierzał robić problemu „Blaugranie” i przystał na propozycję obniżenia gaży o połowę. Na stole czekała już dokumentacja, dzięki której zawodnik miał się związać z klubem do 30 czerwca 2026 roku.

Hiszpańskie media wieszczyły, że to właśnie dzisiaj może nadejść długo wyczekiwany moment. Wszak LaLiga sprzedała część praw zewnętrznemu funduszowi inwestycyjnemu, a w ramach pożyczek kluby miały otrzymać spory zastrzyk gotówki.

Dla Barcelony było to o tyle istotne, że obniżono jej limit wynagrodzeń, przez co, aby pokryć pensję Lionela Messiego, konieczne stało się obniżenie dochodów innych piłkarzy.

Niespodziewanie „Duma Katalonii” poinformowała, że partnerstwo organizatora rozgrywek z CVC jest niekorzystne dla klubów i z tego powodu nie akceptuje ona porozumienia

To doprowadziło do sytuacji, w której zdobywca Pucharu Hiszpanii za poprzedni sezon nie był w stanie respektować warunków ustalonych z atakującym i przekazał, że musi się z nim rozstać.

Jak relacjonuje dziennik „Olé”, otrzymana informacja od ojca, a zarazem agenta, zupełnie rozbiła i zaskoczyła Messiego, który nie spodziewał się zupełnie takiego obrotu spraw. Piłkarz jest przybity, a jednocześnie w jego głowie dominuje niepewność.

151-krotny reprezentant Argentyny miał wszystko zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach, a od powrotu z wakacji, przez podpisanie umowy, po wznowienie treningów ze swoimi kolegami. Teraz musi szukać nowego klubu, a letnie okno transferowe wygasa wraz z końcem sierpnia (a właściwie za datę graniczną należałoby tu uznać termin rejestracji zawodników do Ligi Mistrzów). To bardzo niewiele czasu, jak na operację z udziałem jednego z najlepszych zawodników globu.