Liverpool chciał go latem. Teraz może po niego sięgnąć w promocyjnych warunkach

Reprezentant Holandii przybył na Signal Iduna Park przed startem sezonu 2021/2022 w charakterze gwiazdora PSV Eindhoven za 30 milionów euro.

Przedstawiciele klubu pokładali wówczas w nim wielkie nadzieje i liczyli na to, że stanie się jedną z wiodących postaci w linii ataku.

Doneyll Malen nie potrafił jednak w oczekiwany sposób odnaleźć się w strukturach Borussii Dortmund i dopiero w drugiej części ubiegłych rozgrywek zaczął notować oczekiwane przez wszystkich liczby.

Wpłynęło to momentalnie na wzrost zainteresowania jego usługami. Pokazało to między innymi pojawienie się perspektywy zaliczenia przeprowadzki do Liverpoolu, który musiałby wyłożyć wtedy 60 milionów euro, by skłonić niemiecki zespół do rozważenia tematu sprzedaży blisko 25-letniego skrzydłowego.

BVB może teraz żałować, że nie spuściło nieco z tonu, ponieważ Holender prezentuje się w trwających zmaganiach dużo słabiej. Ponadto nie jest zadowolony z bieżącej roli pełnionej w ekipie Edina Terzicia i jest otwarty na rozpoczęcie nowego wyzwania już w nadchodzącym zimowym oknie transferowym.

Patrick Berger ze Sky uważa, że władze drużyny są skłonne zgodzić się na przedwczesne zakończenie z nim współpracy po otrzymaniu oferty sięgającej teraz tylko 30-35 milionów euro.

Być może na wyłożenie takiej kwoty zdecydują się „The Reds”, którzy ponowią zainteresowanie Malenem. Wspomniany dziennikarz podkreśla, że poza klubem z Anfield chęć nawiązania współpracy z wszechstronnym atakującym wykazują też inne ekipy z Premier League.

Blisko 25-letni zawodnik zanotował pięć trafień i dwie asysty w osiemnastu występach w tym sezonie.