Liverpool FC: Zmiana nastawienia Jürgena Kloppa w sprawie transferów. „Wzmocnimy tę pozycję, jeśli uznamy to za słuszne”

Jürgen Klopp zapowiedział, że do Liverpoolu przybędzie nowy pomocnik, jeśli tylko będzie spełniał oczekiwane standardy.

Praktycznie przez całe lato trener „The Reds” zarzekał się, że poza paroma niezbędnymi wzmocnieniami nie potrzebuje już bardziej poszerzać swojej kadry. Jak na razie dokonania transferowe przystopowały na ogromnej inwestycji w Darwina Núñeza, a także na sprowadzeniu perspektywicznych graczy w postaci Fabio Carvalho oraz Calvina Ramsaya.

Wstęp wyścigu o mistrzowską koronę Premier League szybko jednak uwypuklił dziurę w środku pola. W obliczu kontuzji wielu kluczowych graczy, takich jak Thiago Alcântara, Alex-Oxlade Chamberlain, Naby Keïta czy Curtis Jones, Klopp był zmuszony w ostatnich spotkaniach wystawić od pierwszych minut 36-letniego Jamesa Milnera, który fizycznie nie jest w stanie spędzić na murawie pełnego wymiaru czasu.

W końcu na konferencji prasowej przed spotkaniem z Bournemouth niemiecki taktyk ujawnił, że przedyskutował z działaczami klubu kwestię ewentualnego transferu nowego zawodnika, zaznaczając przy tym, że dany kandydat musi być odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

„Lepiej już grać w dziesiątkę”. Dziennikarz przejechał się po piłkarzu FC Barcelony

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Next

– Takie działanie jest przedmiotem naszej dyskusji. Jeśli będzie to właściwy piłkarz, odczujemy potrzebę transferu. W przeciwnym razie zapominamy o sprawie – zadeklarował jasno Klopp.

– Sytuacja się zmieniła. Wiem, że od początku trwała debata na ten temat. Byłem jednym z tych, który nie potrzebował w kadrze nowego pomocnika. Wy wszyscy mieliście rację, a ja się pomyliłem. Tak to wygląda.

– Jeżeli mamy coś robić, musimy dokonywać ruchów we właściwy sposób. Curtis wraca do składu, powrót Thiago już wkrótce, tak samo Diogo Joty. Matip również będzie dostępny, więc cała sytuacja trochę się poprawia.

Po trzech kolejkach ligowych „The Reds” nie odnieśli zwycięstwa, zdobywając raptem dwa punkty. Przed kolejną serią gier sklasyfikowani są na 16. miejscu w tabeli.