Liverpool i Chelsea zainteresowane sporym talentem z LaLigi. Może odejść za 50 milionów euro

Dwóch gigantów z Premier League, Liverpool i Chelsea, skupia uwagę na zawodniku zapowiadanym przez niektórych nawet jako przyszła gwiazda hiszpańskiej piłki. Oczy skautów zwrócone są ku Jesúsowi Rodríguezowi – przekonuje „Daily Mail”.

Jesús Rodríguez Caraballo to piłkarz, który stopniowo zaczął przekonywać do siebie trenera Manuela Pellegriniego. Jest wychowankiem Realu Betis. Przez pierwsze miesiące tego sezonu ogrywał się w rezerwach, aby później regularnie lądować w kadrze meczowej pierwszej drużyny.

Lewoskrzydłowy w styczniu zaczął wykorzystywać moment, aby permanentnie przebić się na scenę LaLigi. Jego zmiany za Abde Ezzalzoulego były oceniane pozytywne, przez co wzbudził zaciekawienie u działaczy innych klubów spoza Hiszpanii.

Według jednego z brytyjskich dzienników wzrost zainteresowania został odnotowany w szeregach „The Reds” oraz „The Blues” – z naciskiem na tych drugich, którzy nie stronią od masowych inwestycji w nowe talenty i ogrywaniu ich poza Stamford Bridge na wypożyczeniu w celu większego zysku.

Popularne

Previous

To może być hitowy transfer Afimico Pululu. Jagiellonia Białystok „nie obroni się” przed taką ofertą

„Jest cieniem samego siebie”, „Nie daje rady”. Zawodnik Lecha Poznań na cenzurowanym

Chciał przejąć Górnika Zabrze. Kibice mogą być szczęśliwi, że to nie wypaliło

Flávio Paixão: To był najgorszy trener, którego miałem w Polsce

Florian Wirtz z jasnym planem na przyszłość. Do tego klubu chce trafić

Nenad Bjelica nie zostanie trenerem tego klubu z Ekstraklasy

Wczoraj świetny występ przeciwko Legii Warszawa, teraz szybki transfer?! Pojawiła się oferta

Lech Poznań nie miał takiego gracza bardzo długo. „Przez 20 lat nie widziałem lepszego”

Next

Na przestrzeni 17 meczów w trykocie „Los Béticos” zanotował trafienie plus dwie asysty. Kluczowa okazała się ta zdobyta w ostatniej kolejce LaLigi na tle Realu Madryt, który został pokonany w Andaluzji 2-1. Wówczas Rodríguez wywalczył rzut karny, który na gola zamienił Isco.

Jeśli juniorski reprezentant „La Furia Roja” wskoczy na wyższe obroty, temat transferu już najbliższego lata do jednej z większych ekip będzie coraz powszechniejszy.

Obowiązująca zawodnika do połowy 2029 roku umowa zakłada ewentualne odejście „z automatu” za 50 milionów euro. Tyle wynosi kwota odstępnego.

Na ten moment Real nie wyobraża sobie rozstania ze świetnie prosperującym skrzydłowym. W następnym sezonie chciałby z niego uczynić bardziej uniwersalnego zawodnika, mogącego się odnajdować też na prawej flance na wypadek absencji Antony'ego.