Liverpool: Jürgen Klopp zareagował na transferowe doniesienia. „Trafiliście pod zły adres”
2022-12-24 08:05:04; Aktualizacja: 2 lata temu![Liverpool: Jürgen Klopp zareagował na transferowe doniesienia. „Trafiliście pod zły adres”](img/photos/84883/1500xauto/jurgen-klopp.jpg)
Podczas konferencji prasowej przed 17. kolejką Premier League trener Jürgen Klopp prześmiewczo zareagował na plotki dotyczące zakontraktowania Jude'a Bellinghama już w styczniu.
„The Reds” to jedna z ekip znajdująca się na czele stawki wielkiego wyścigu o niezmiernie utalentowanego reprezentanta Anglii. Prognozy wskazują, że interesanci muszą wyłożyć grubo ponad 100 milionów euro, aby doczekać się podpisu zawodnika Borussii Dortmund.
Za równorzędnego rywala w walce o 19-latka uznaje się Real Madryt. W dalszej kolejności wymienia się również Manchester City i Chelsea.
Klopp został zapytany przez jednego z dziennikarzy o możliwości nawiązania współpracy z jednym z najlepiej zapowiadających się graczy środka pola na świecie już w następnym miesiącu. Szkoleniowiec wspomniał o tym krótkim zdaniem.Popularne
– Nie jestem odpowiednią osobą, która może udzielić odpowiedzi na to pytanie – odparł.
55-latek zapewnił z kolei, że klub ogólnie jest przygotowany na realizację celów zakupowych.
– Zawsze mamy jasność, jakiego rodzaju pomysły mamy do urealnienia, czego potrzebujemy w pierwszej kolejności. Cała reszta całkowicie nie leży w naszych rękach. Zawsze pracujemy nad tym, co mamy, co jest w naszym zasięgu. To się nie zmieni.
– Nie wiem, ile potrzeba pieniędzy na nasze potrzeby, ale nie jestem przeciwko inwestowaniu. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Nadal jestem przekonany, że czekają nas dobre czasy.
– W tym momencie musimy przeanalizować naszą sytuację. Nic nie ruszy do przodu bez przyszłych inwestycji – podsumował.
Niemiec nawiązał oczywiście do niepewnej sytuacji ze statusem właściciela. Członkowie Fenway Sports Group wyczekują odpowiednich ofert za pozyskanie udziałów w Liverpoolu. Jednym z głównych powodów, dla których Amerykanie postanowili wystawić klub na sprzedaż, była chęć partycypacji w projekcie Superligi. To nie spodobało się kibicom „The Reds”.
Już 26 grudnia wicemistrz Anglii wznowi walkę o ligowe punkty z Aston Villą.