Liverpool sięgnie po odkrycie mundialu? „Marzy o grze dla nich”

Liverpool szuka potencjalnych kandydatów pod kątem wzmocnień przy okazji letniego okna transferowego i tu pojawia się kandydatura Joško Gvardiol - informuje Christian Falk. Gra dla zespołu z Anfield to rzekomo skryte marzenie Chorwata.

Liverpool to obok Chelsea jedno z największych rozczarowań tego sezonu. Ekipa, za której wyniki odpowiada Jürgen Klopp, plasuje się w tabeli Premier League dopiero na dziesiątym miejscu. Celem jest awans do Ligi Mistrzów, ale do miejsca premiowanego grą w tych elitarnych rozgrywkach brakuje aż jedenastu punktów.

Sytuacja jest trudna, ale nie dramatyczna i w klubie wierzą, że karta się odwróci i podopieczni niemieckiego menedżera zanotują serię zwycięstw.

W tle kiepskiej postawy sportowej dużo mówi się o przygotowaniach do letniego okna transferowego. Tu potrzeb jest kilka, bo na radarze od jakiegoś czasu pozostaje środkowy pomocnik Jude Bellingham, a do tego przyda się jeszcze nowy stoper.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Kto zatem mógłby zatem zasilić Liverpool? Według informacji, które podaje Christian Falk opcję stanowi Joško Gvardiol.

Chorwat to odkrycie, a zarazem jeden z największych wygranych Mistrzostw Świata w Katarze. Spisywał się on na mundialu tak dobrze, że ustawiła się po niego kolejka chętnych na czele z Realem Madryt.

Wspomniany Falk twierdzi jednak, że defensor RB Lipsk nie jest skory do tego, by zasilić „Królewskich” i będzie szukał innych rozwiązań. Jedno z nich może stanowić właśnie Liverpool, czyli ulubiony klub Gvardiola z dzieciństwa.

Sam piłkarz wydaje się w tym momencie zrelaksowany i plan jest taki, by pozostał w Bundeslidze do końca sezonu 2023/2024. W lecie będzie on jednak podmiotem wielu zainteresowań i kto wie, czy nie ulegnie lukratywnym ofertom.

Poza „The Reds” do gry o 21-latka może włączyć się także Chelsea, choć w tym momencie nie skupiają się na tym graczu jakoś szególnie. Powód jest prosty: w ostatnich miesiącach ekipa ze Stamford Bridge trzech innych defensorów: Wesleya Fofanę, Benoîta Badiashile oraz Kalidou Koulibaly'ego.

Gvardiol, którego kontrakt z RB Lipsk wygasa 30 czerwca 2027 roku, rozegrał w tym sezonie łącznie 24 mecze, a jego dorobek to jedna bramka.