„The Reds” tego lata stracili aż sześciu środkowych pomocników. Odeszli Jordan Henderson oraz Fabinho, wypożyczenie Arthura Melo dobiegło końca, a umowy Jamesa Milnera, Alexa Oxlade’a-Chemberlain oraz Naby’ego Keïty wygasły.
W tej sytuacji klub obrał za cel Roméo Lavię i wierzył, że uda mu się zakontraktować gracza Southampton. Najnowsze wieści sugerują zdecydowanie Belga na przeprowadzkę, ale do Chelsea.
Jak informuje TheAthletic.com, Liverpool sondował różne opcje. Jedną z nich był angaż Auréliena Tchouaméniego.
Tak jak jednak przed rokiem, tak i teraz operacji przeciwstawił się Francuz. „Nie” powiedział również Real Madryt.
Wcześniej zainteresowanie defensywnym pomocnikiem wykazywał Bayern Monachium, lecz wszystko wskazuje na jego pozostanie w stolicy Hiszpanii.
Podczas swojego premierowego sezonu po dołączeniu do „Los Blancos” 23-latek uzbierał równo 50 występów. Okrasił je czterema asystami.
Reprezentant „Trójkolorowych” rozpoczął bieżące rozgrywki w podstawowym składzie i jeśli wierzyć Carlo Ancelottiemu, w najbliższym czasie będzie on otrzymał mnóstwo szans do zaprezentowania umiejętności.