Liverpool „zajechał” niezmordowany Villarreal. Anglicy bliżej finału Ligi Mistrzów [WIDEO]

Liverpool w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów pokonał Villarreal 2:0.

„Żółta łódź podwodna” na poprzednich etapach fazy pucharowej pokazała swoją nieustępliwość i hart ducha. Dzięki tym cechom udało jej się wyeliminować z rozgrywek Juventus oraz Bayern Monachium.

Hiszpanie trafili na „The Reds”, a Anglicy podeszli do rywalizacji z dużym respektem do przeciwnika. Mimo to od początku było widać przewagę gospodarzy, którzy raz z razem szukali możliwości zagrożenia bramce ekipy z LaLigi.

Niezmordowani jak się wydawało podopieczni Unaia Emery’ego przetrzymali ataki gospodarzy w pierwszej połowie, ale włożony wysiłek zrobił swoje już po przerwie.

Popularne

Previous

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Transfery - Relacja na żywo [24/07/2024]

Next

W 53. minucie Pervis Estupiñán przeciął zagraną z prawej strony boiska piłkę, jednak zrobił to na tyle niefortunnie, że zmylił kompletnie swojego golkipera. Gerónimo Rulli starał się oddalić zagrożenie, ale ostatecznie futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

Dośrodkowanie, rykoszet i gol dla Liverpoolu! ⚽ #UCL #LIVVIL #ChampionsLeague pic.twitter.com/owj4O4TrwG

Polsat Sport (@polsatsport) April 27, 2022

Chwilę potem Liverpool przeprowadził znakomitą akcję, w której na końcowym etapie podanie do Sadio Mané między nogami rywala zagrał Mohamed Salah. Senegalczyk bez trudu zamienił je na gola i było 2:0.

Sadio Mane i 2:0! ⚽ #UCL #LIVVIL #ChampionsLeague pic.twitter.com/X9Bq2PKvvC

— Polsat Sport (@polsatsport) April 27, 2022

Emery starał się dać impuls swojej drużynie poprzez zmiany, lecz finalnie na nic się to zdało. Przedstawiciel Premier League kontrolował zawody i jest o krok bliżej gry w finale.

Zespół Jürgena Kloppa stworzył sobie 20 okazji bramkowych, podczas gdy przyjezdni oddali tylko jeden strzał, w dodatku niecelny. Przewaga miejscowych była zatem ogromna.

Rewanż odbędzie się trzeciego maja. Tym razem w rolę gospodarze wcieli się Villarreal.