Lorenzo Insigne wyląduje w MLS?!

Lorenzo Insigne znalazł się na celowniku Toronto FC, o czym informuje Oliver Platt.

Umowa Lorenzo Insigne z Napoli wygasa 30 czerwca 2022 roku i do tej pory nie została przedłużona. Na ten moment ciężko ferować, czy w ogóle do tego dojdzie, co tylko potęguje plotki, jeśli chodzi o przyszłość 30-latka.

Skrzydłowy, który jest wychowankiem ekipy rozgrywającej swoje mecze na Stadio San Paolo, generuje zresztą na rynku spore zainteresowanie. Niedawno mówiono o nim między innymi w kontekście przenosin do Interu Mediolan. Wcześniej natomiast chciały go też zespoły występujące na co dzień w Premier League.

Okazuje się jednak, że Insigne może obrać zupełnie inny kierunek, o czym informują media. Zdaniem Oliviera Platta zainteresowanie usługami tego gracza ma przejawiać Toronto FC.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Kanadyjska ekipa ma mocarstwowe plany i chce w kolejnych sezonach walczyć o mistrzostwo Major League Soccer. Aby jednak to osiągnąć, potrzebne są solidne wzmocnienia. Tu pojawia się kandydatura 30-latka.

Smaczku dodaje fakt, że agent piłkarza był obecny na ostatnim meczu Toronto. Powód jego wizyty nie jest jednak do końca znany.

Okazuje się zresztą, że pozyskanie Insigne nie musi być jedynym głośnym ruchem wspomnianego podmiotu. Władze klubu planują również zatrudnić w roli trenera pierwszej drużyny byłego selekcjonera reprezentacji Stanów Zjednoczonych oraz dawnego menedżera między innymi Swansea City Boba Bradleya.

Czy te plany znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości? Przekonamy się wkrótce. Obecny sezon był jednak dla Torono sporym rozczarowaniem. Zespół zakończył sezon zasadniczy na przedostatnim miejscu w Konferencji Wschodniej.