Löw nie powołał gracza Bayernu, więc ten zakończył karierę reprezentacyjną!
2018-05-16 22:42:00; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Sandro Wagner zdecydował, że skoro Joachim Löw nie widzi go w kadrze na Mistrzostwa Świata w Rosji, to on nie widzi dla siebie przyszłości w kadrze Niemiec. Napastnik zakończył karierę reprezentacyjną.
Wczoraj światowe media obiegły fotografie z treningu Bayernu Monachium, na którym Robert Lewandowski pociesza płaczącego Sandro Wagnera. Snajper sprowadzony przez monachijczyków podczas styczniowego okna transferowego z Hoffenheim liczył na znalezienie się w zespole powołanym przez Joachima Löwa, ale zabrakło go nawet na wstępnej, 27-osobowej liście. Nie pomogły także deklaracje wypowiadane przez 30-latka w ostatnich miesiącach o tym, że jest najlepszym niemieckim napastnikiem.
Zamiast Wagnera, który podczas 8 spotkań dla reprezentacji Niemiec zdobył 5 trafień, na Mistrzostwa Świata do Rosji ma szansę pojechać inny piłkarz z przeszłością w Bayernie, Nils Petersen. Ten drugi zawodnik jeszcze nie zadebiutował w reprezentacji, ale w poprzednim sezonie Bundesligi zanotował 15 trafień dla Freiburga w 32 grach.
- Nie podjąłem tej decyzji przeciwko Sandro. On udowodnił swoje umiejętności w naszej drużynie. Zdaję sobie sprawę, czym taka informacja jest dla piłkarzy. Decyzja ta została jednak podjęta z myślą o tym, co najlepsze dla drużyny i końcowego sukcesu – powiedział Löw.
Jak napisano w środę w „Bildzie”, decyzja Joachima Löwa okazała się dla Sandro Wagnera nie do zniesienia. 30-latek miał podjąć decyzję o zakończeniu kariery reprezentacyjnej. Już od jakiegoś czasu zwraca się uwagę na ogromne ego snajpera Bayernu Monachium i jego przekonanie o wielkości swoich umiejętności. Być może wpływu tych cech na atmosferę w zespole obawiał się selekcjoner reprezentacji Niemiec.