Lucas Pérez samemu zapłacił za swój transfer i już strzela [WIDEO]

Lucas Pérez strzelił dwa gole w pierwszym meczu po powrocie, a jego Deportivo La Coruña pokonało przed własną publicznością Unionistas w stosunku 3-0. Hiszpan zasłynął niedawno tym, że pokrył niemalże połowę kwoty swojego transferu.

Lucas Pérez ma za sobą całkiem bogatą karierę, bo występował przecież w takich zespołach, jak między innymi West Ham United, Arsenal oraz Deportivo Alavés. Ostatnio z kolei przywdziewał trykot Cádiz.

W barwach tej ekipy prezentował się całkiem przyzwoicie, bo w 15 meczach strzelił cztery gole. Doszedł jednak do wniosku, że chce spróbować czegoś nowego i wrócić do swojego macierzystego klubu, Deportivo La Coruña.

Trzecioligowiec nie był jednak w stanie w pojedynkę sfinansować tego transferu, dlatego 34-latek zaproponował, że pokryje część kwoty odstępnego.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Cała transakcja pochłonęła więc milion euro, z czego 507 000 euro zapłaciło Deportivo, a 493 000 euro wziął na siebie sam zainteresowany.

Doświadczony atakujący już w pierwszym meczu po powrocie przywitał się z fanami w najlepszy możliwy sposób. Strzelił dwa gole, a jego ukochany klub pokonał Unionistas w stosunku 3-0.

Dzięki temu Deportivo nie straciło kontaktu z czołówką i plasuje się w tabeli na czwartym miejscu, dającym grę w barażach. W drugiej części sezonu zespół ten zamierza walczyć o awans na zaplecze LaLigi.

Swój kolejny mecz drużyna z A Coruñi rozegra już 14 stycznia, a naprzeciw stanie jeden z głównych kontrkandydatów do walki o promocję - wicelider AD Alcorcón.

Cyk. W pierwszym meczu po powrocie dwie bramki (druga z karnego). Polecam obserwować poczynania, bo szykuje się tu przeciekawa historia, o której powstaną pieśni kibiców Depor.pic.twitter.com/3gcvvyOrl9 https://t.co/8bT17MbdgC

— Paweł Machitko (@PawelMachitko) January 9, 2023