Luis Suárez odejdzie z Barcelony jednak za kwotę odstępnego, nie na zasadzie wolnego transferu?!

Luis Suárez może trafić do Juventusu na zasadzie operacji gotówkowej, a nie na zasadzie wolnego transferu, jak do tej pory się zapowiadało - uważa Gianluca Di Marzio.

„El Pistolero” jest wybrańcem Andrei Pirlo, nowego trenera mistrza Włoch. 41-latek zażyczył sobie angażu doświadczonego i zarazem bramkostrzelnego atakującego, który stworzyłby duet wraz z Cristiano Ronaldo. Te warunki w stu procentach wydaje się spełniać Urugwajczyk.

Większość szczegółów dotyczących współpracy piłkarza Barcelony z Juventusem zostało już ustalonych, lecz teraz oczekuje się na ruch ze strony jego obecnego pracodawcy.

Katalończycy wstępnie byli gotowi rozstać się z Luisem Suárezem, zwyczajnie rozwiązując z nim kontrakt za porozumieniem stron. Kiedy jednak środkowy napastnik zażyczył sobie wypłaty pozostałego wynagrodzenia, rozmowy utknęły w martwym punkcie.

„Starej Damie” wyraźnie zależy na czasie, dlatego, jak informuje Di Marzio, Włosi są gotowi zapłacić za angaż 33-latka w celu przyśpieszenia całej operacji. Jak podkreśla dziennikarz, miałaby to być niewielka suma powiększona o ewentualne zmienne z tytułu osiągnięć indywidualnych oraz zespołowych w koszulce turyńczyków.

To o tyle realne, że tego lata FC Barcelona wyraziła już zgodę na niemal identyczny transfer. W ten sposób do Sevilli trafił Ivan Rakitić. Teraz schemat może zostać powtórzony.

Warto również pamiętać, że oba kluby nie tak dawno dokonały między sobą wymiany, gdy klubami zamienili się Miralem Pjanić oraz wczoraj zaprezentowany na Allianz Stadium Arthur Melo.

113-krotny reprezentant Urugwaju to drugi najlepszy strzelec w historii „Blaugrany”. Podczas sześciu ostatnich sezonów zdobył on 198 bramek, dokładając do tego rezultatu 109 asyst.