Maciej Rybus nie wykluczył zakończenia kariery

Maciej Rybus po opuszczeniu Rubina Kazań nie znalazł nowego pracodawcy. Jak wyznał Polak, w grę może wejść nawet zakończenie kariery.

Lewy obrońca zapuścił korzenie w Rosji. Tam mieszka, poznał żonę i urodziły mu się dzieci.

Kiedy jednak w lutym 2022 roku kraj ten zaatakował sąsiednią Ukrainę, a on sam postawił weto w sprawie wyprowadzki, tłumacząc to potencjalną agresją wobec jego rosyjskojęzycznej rodziny, spadła na niego olbrzymia krytyka.

Polska reprezentacja się od niego odwróciła. On sam z kolei musiał szukać dla siebie nowego klubu, gdyż stracił miejsce w Spartaku Moskwa.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Next

Wybór padł na Rubina Kazań, w którym jednak nie poszło mu najlepiej. Nie był on w stanie udowodnić swojej wartości przez trapiące go kontuzje.

30 czerwca umowa wygasła, a Maciej Rybus został zmuszony do ponownego rozejrzenia się za pracodawcą.

Jak tłumaczył jego agent, oferty, które do tej pory wpłynęły, nie były zbyt interesujące dla zawodnika.

Czas upływa, a blisko 35-latek nadal jest bez drużyny. To skłania go do rozważań w kwestii przyszłości.

– Chciałbym jeszcze trochę pograć, ale jeśli nie będzie żadnych ofert, będę zmuszony zakończyć karierę. Na razie o tym nie myślę. Obecnie priorytetem jest znalezienie zespołu – wyjaśnił w rozmowie z serwisem internetowym Championat.com.

Rybus w poprzednim sezonie rozegrał tylko osiem spotkań. Swoje występy okrasił golem i asystą.