Maciej Skorża skomentował remis Lecha Poznań z Cracovią
2022-02-06 20:19:18; Aktualizacja: 2 lata temuMaciej Skorża wypowiedział się na temat niedzielnego remisu Lecha Poznań z Cracovią 3:3.
Cracovia objęła prowadzenie w 18. minucie, kiedy to gola strzelił Michał Rakoczy. Później do głosu doszedł Lech, który wyrównał po bramce João Amarala. Po przerwie Portugalczyk asystował przy golu Jakuba Kamińskiego, a także zaliczył drugie trafienie, po raz kolejny wykańczając podanie od Mikaela Ishaka. Wydawało się, że „Kolejorz” sięgnie po trzy punkty, ale Cracovia nie odpuściła. Bramki Jakuba Myszora oraz Bekima Balaja z doliczonego czasu gry sprawiły, że „Pasy” zremisowały z liderem tabeli Ekstraklasy.
Jak skomentował to trener Lecha Maciej Skorża?
- Kiepsko weszliśmy w ten mecz, nie udało się nam rozpocząć tak, jakbyśmy chcieli, było sporo niedokładności i nerwowości. Może też dość wolno operowaliśmy piłką. Bramka, którą straciliśmy po rykoszecie, tylko dodatkowo wzmogła nerwowość, ale drużyna poradziła sobie z tym i potrafiła się otrząsnąć, przejąć inicjatywę, zepchnąć Cracovię do obrony. W pierwszej połowie były fragmenty dobrej gry, kiedy kontrolowaliśmy sytuację i stwarzaliśmy sobie okazje. Dobrze spisywał się krakowski bramkarz.Popularne
- Po zmianie stron poprawiliśmy pewne rzeczy i to dosyć szybko przyniosło efekt, przyniosło dwubramkową przewagę. Nie mówię, że nas uśpiła, nie w tym rzecz, ale tak jak w pierwszej połowie te początkowe dwadzieścia minut zagraliśmy słabo, tak ostatnie również były słabe. Mnóstwo indywidualnych błędów, straciliśmy przewagę i pierwszy raz straciliśmy trzy gole w meczu ligowym. Jest to spory materiał do analizy dla mnie. Boli strata punktów, ale jesteśmy na początku, sporo było znaków zapytania, teraz musimy dobrze przepracować mikrocykl, żeby odpowiednio przygotować się do następnego meczu - powiedział szkoleniowiec.
Przewaga Lecha nad drugą w tabeli Pogonią Szczecin stopniała do dwóch punktów. Cracovia jest dziewiąta.