Mączyński po meczu z Czarnogórą
2017-10-08 20:45:28; Aktualizacja: 7 lat temu Fot. Transfery.info
Krzysztof Mączyński zadedykował córce bramkę z Czarnogórą.
Środkowy pomocnik fantastycznie rozpoczął niedzielny mecz z Czarnogórą, strzelając pierwszą z bramek, które padły na PGE Narodowym. Reprezentacja Polski ostatecznie zwyciężyła 4-2 i zapewniła sobie bezpośredni awans na Mistrzostwa Świata w Rosji.
- To była bramka podobna do tej ze Szkocją [zdobyta na zakończenie eliminacji do Mistrzostw Europy we Francji – przyp. red.]. Piłka spadła w polu karnym. Akurat się tam znalazłem, więc wielki szacunek dla mnie, bo rzadko stoję gdzieś tam w polu karnym.
- Przede wszystkim chciałbym zadedykować tę bramkę swojej córce, która piątego obchodziła drugie urodzinki. Pierwsze urodzinki obchodziła, gdy zrobiliśmy awans na Mistrzostwa Europy. Teraz drugie urodzinki… także, to dla ciebie kochanie, Wiktorko.
- Cieszę się bardzo, bo nie strzelam tych bramek za dużo. Najważniejszy dzisiaj był cel: zdobyć punkty i awansować na Mistrzostwa Świata.
- Problemy z kolanem? Gdybym się czuł źle, to nie podjąłbym ryzyka. Wszystko jest w porządku, nie doskwierał mi żaden ból. Trener na mnie postawił za co jestem mu bardzo wdzięczny, bo od samego początku na mnie stawiał i staram się odwdzięczyć najlepiej, jak umiem.