Maguire czeka na zarzuty. Są szczegóły zajścia z Anglikiem. „Bili pięściami i kopali policjantów”

Kapitan Manchesteru United udał się wraz z przyjaciółmi na krótkie wakacje do Grecji przed rozpoczęciem nowego sezonu. W nocy z czwartku na piątek jego grupa starła się w jednym z barów z innymi turystami, a później zaatakowała również miejscowych stróżów prawa.

- Piłkarz obrażał funkcjonariusza werbalnie, a następnie go uderzył. Wszyscy trzej stawiali opór, gdy zostali przywiezieni na komisariat policji w Mykonos - poinformował przedstawiciel policji, komentując zajście.

- Na miejscu było kilku policjantów. Po pierwotnym spięciu jedna z grup skupiła się na funkcjonariuszach. W pewnym momencie jeden z trzech członków grupy - mieli 27, 28 i 29 lat - zamachnął się na jednego z policjantów i doszło do bójki. Cała trójka została aresztowana. Podczas akcji zachowywali się agresywnie. Uderzali policjantów pięściami i kopali ich - stwierdził rzecznik policji, Petros Vassilakis, dodając:

- Nie mogę powiedzieć, co krzyczeli, ale użyli chyba wszystkich angielskich przekleństw na władze i policję. Cała trójka przebywa obecnie w areszcie w Mykonos. Nieco później zostaną zabrani łodzią na wyspę Siros, gdzie usłyszą zarzuty.

Manchester United ma pomóc prawnie Maguire’owi, który zapewne będzie miał też swojego przedstawiciela.