Zwolnienie włoskiego szkoleniowca
przez włodarzy „Lisów” było bez wątpienia największym
piłkarskim zaskoczeniem kończącego się tygodnia. Większość
kibiców i obserwatorów jest zgoda - działacze nie zachowali się w
porządku w stosunku do trenera, dzięki któremu klub z King Power
Stadium sięgnął po historyczne mistrzostwo Anglii.
Mahrez
nie zabrał głosu w dyskusji dotyczącej tego czy Ranieri powinien
zostać zwolniony, czy nie. Skierował jednak do niego piękne słowa,
dziękując mu za współpracę.
„Wielki szacunek dla
wielkiego człowieka, który pomógł nam dokonać historycznego
czynu. Zbudował mnie jako zawodnika. Dał mi odwagę, coś, czego
potrzebowałem.
Wierzył we mnie od pierwszego dnia. Ogromnie
mu za wszystko dziękuję i życzę powodzenia. Niech Bóg cię
błogosławi” - napisał na Twitterze Mahrez. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie reprezentant Algierii zanotował pod
skrzydłami Ranieriego aż 17 trafień i 11 ligowych asyst.
AKTUALIZACJA Ranieriemu podziękował również Jamie Vardy, który miał być jednym z zawodników, którzy przyczynili się do jego zwolnienia.
„Głupią liczbę razy zaczynam pisać i kasuję słowa w tym poście. Claudio ma i zawsze będzie miał u
mnie olbrzymi szacunek. To co osiągnęliśmy jako zespół wydawało
się niemożliwe. Jestem mu dozgonnie wdzięczny za wiarę w moje
umiejętności. Spekulacje dotyczące tego, że miałem jakikolwiek
wpływ na jego zwolnienie są bezpodstawne i bardzo bolesne. (...)
Życzę mu wszystkiego najlepszego, cokolwiek przyniesie mu
przyszłość. Claudio, dziękuję za wszystko” - napisał Vardy.