Maik Nawrocki wyciągnięty z szafy. Pierwszy występ od... czterech miesięcy

Maik Nawrocki wszedł na boisko w 72. minucie pucharowego meczu Celticu z Raith Rovers. Tym samym Polak zaliczył pierwszy występ od... 22 września.

Zanotował parę minut we wrześniowym meczu Pucharu Ligi Szkockiej przeciwko Falkirk FC z niższego szczebla rozgrywkowego, a potem został schowany do szafy. Tak rysuje się sytuacja polskiego defensora Celticu w obecnym sezonie. Wydaje się, że wobec braku nadziei na regularne występy były gracz warszawskiej Legii powinien tej zimy zmienić otoczenie, jednak czas ucieka, a dostępnych opcji pozostaje coraz mniej.

Jeszcze w styczniu brytyjskie media łączyły 24-latka z przenosinami do Oxford United. Tam mógłby skrzyżować on swoje drogi z Przemysławem Płachetą oraz Michałem Helikiem. Do transferu w ramach zimowego okienka jednak nie doszło, w związku z czym obrońca musi spoglądać w stronę innych kierunków.

Tymczasem Brendan Rodgers ponownie postawił na Nawrockiego. Szkoleniowiec urzędującego mistrza kraju skorzystał z usług stopera podczas pucharowego pojedynku z Raith Rovers. Polak wszedł na boisko w 72. minucie przy wyniku 4-0, zmieniając debiutującego Jeffreya Schluppa. 

Popularne

Previous

Afimico Pululu wybiera reprezentację. Ma na stole dwie opcje

Flávio Paixão: To był najgorszy trener, którego miałem w Polsce

Selekcjoner przekonany w sprawie Afimico Pululu. „Zagra dla nas. Wkrótce do nas dołączy”

Iñaki Peña po rozmowach z nowym klubem! Rywal Wojciecha Szczęsnego rozchwytywany

Górnik Zabrze zdecydował w sprawie Jana Urbana

Ukraiński piłkarz zszokował. Tyle zarabia w polskiej IV lidze

„Tragiczna forma. Jutro powinien dostać bilet powrotny”. Ten transfer Legii Warszawa nie zdaje egzaminu

Ruch Chorzów nie wpuści kibiców Arki Gdynia. „W obawie o większy odsetek czystych paznokci...”

Next

Ostatecznie faworyzowany Celtic pokonał drużynę z Kirkcaldy aż 5-0. Końcowy rezultat ustalił Daizen Maeda, dla którego była to trzecia bramka w sobotnim spotkaniu. Po trafieniu dołożyli również Hyun-jun Yang i Luke McCowan.