Manchester City nie składa broni. Ambitne plany na styczniowe okno transferowe!

W zeszłym sezonie podopieczni Pepa Guardioli byli niemalże nie do zatrzymania, ale obecna kampania zwiastuje jak na razie spore problemy w walce o mistrzowski tytuł. Po porażce z liderującym Liverpoolem „Obywatele” tracą już dziewięć punktów do ekipy z Anfield. Hiszpan stara się zachowywać spokój, zdając sobie sprawę, że do końca sezonu jest jeszcze dużo czasu, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że bez wzmocnień może się nie obejść.

„Daily Mail” informuje, że podobne zdanie mają klubowi działacze, którzy są gotowi wyłożyć na stół pokaźną kwotę, by wzmocnić drużynę. Na styczeń zaplanowano szereg działań, które mają wspomóc Guardiolę i spółkę.

Priorytetem jest zakontraktowanie nowego obrońcy. Odejście Vincenta Kompany'ego oraz szereg kontuzji spowodowały, że szkoleniowiec nie ma zbyt dużego wyboru na tej pozycji. Plan zakłada pozyskanie klasowego stopera, który z miejsca mógłby walczyć o miejsce w składzie.

Kolejnym punktem na liście planów mistrzów Anglii jest znalezienie następcy Davida Silvy. Hiszpan opuszcza zespół po zakończeniu sezonu, ale Manchester City chce być na to przygotowany. Łącznie na oba ruchy klub planuje wyłożyć około 100 milionów funtów. Kwota ta może się jednak jeszcze zwiększyć, ponieważ na Etihad Stadium pojawił się pomysł zakupienia nowego napastnika. W drużynie jest co prawda Gabriel Jesus, ale „The Citizens” będą czekali na okazję w poszukiwaniach potencjalnego następcy Sergio Agüero, który ma już 31 lat.

Na tym jednak może się nie skończyć. By utrzymać skład w odpowiednim nastawieniu, klub chce przeprowadzić rozmowy z obecnymi gwiazdami zespołu na temat dalszych porozumień kontraktowych. Nowe umowy miałyby zapewnić zawodnikom większy spokój, a Guardioli też dałyby pewność, że projekt znajdzie swoją ciągłość.